Dwukolorowe ciasto bananowo-orzechowe
Z bananami to u mnie jest tak , że albo zostają szybko zjedzone , albo leżą długo i nie ma na nie amatorów. Właśnie takie przejrzałe banany najlepiej nadają się do ciasta. Tym razem skorzystałam z przepisu Majanki . Czekał on na swoją kolejkę już od dawna , bo lubię ciasta bananowe , zwłaszcza z orzechami , a to dodatkowo ładnie wyglądało. Tyle tylko , że moje wyszło chyba za bardzo puszyste i niezbyt dobrze dawało się kroić , ale w smaku wyszło pyszne :-)