Dwukolorowe ciasto bananowo-orzechowe
Z bananami to u mnie jest tak , że albo zostają szybko zjedzone , albo leżą długo i nie ma na nie amatorów. Właśnie takie przejrzałe banany najlepiej nadają się do ciasta. Tym razem skorzystałam z przepisu Majanki . Czekał on na swoją kolejkę już od dawna , bo lubię ciasta bananowe , zwłaszcza z orzechami , a to dodatkowo ładnie wyglądało. Tyle tylko , że moje wyszło chyba za bardzo puszyste i niezbyt dobrze dawało się kroić , ale w smaku wyszło pyszne :-)
Składniki:
- 1/2 kostki masła
- 1 szklanka cukru
- 1 duże jajko
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 i 1/2 szklanki zmiksowanych bananów (3 duże banany)
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 1/4 szklanki gorzkiego kakao
- 1 szklanka posiekanych włoskich orzechów
Piekarnik rozgrzać do 180 st.C. Blachę o wymiarach 20 x 20 cm posmarować masłem i wysypać tartą bułką lub wyłożyć pergaminem.
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, sodą i solą. Masło utrzeć z cukrem na gładką masę. Dodać jajko , wanilię i dobrze ubić. Dodać zmiksowane banany , wymieszać i podzielić na dwie równe części. Do jednej dodać kakao, wymieszać i wylać do przygotowanej blachy, na to rozsypać posiekane orzechy, a następnie wylać warstwę ciasta jasnego . Piec około 25 minut , aż ciasto będzie ładnie rumiane.