Jeżeli miałabym wybrać danie, które najbardziej kojarzy mi się z wakacjami, wybrałabym właśnie sałatkę grecką - najprostszą i najlepszą. Kiedy ją jem, od razu przypomina mi się rozgrzana plaża, słone turkusowe morze, tawerna u Zachariasza i szklaneczka retsiny, oczywiście.
Gdyby nie sos czosnkowy ta sałatka nie byłaby tak dobra. Byłaby po prostu taka zwykła, tymczasem dodatek czosnku niesamowicie ożywia jej smak i wspaniale łączy się właśnie z jajkami. Sałatkę ułożyłam warstwowo ale można również wymieszać w salaterce.
Bardzo apetyczna sałatka znaleziona na blogu Kuchareczki58. Smakowała nam obojgu i coś czuję, że będę musiała niedługo znów ją zrobić, gdyż mojemu mężowi takie połączenie selera naciowego z ananasem i kurczakiem bardzo przypadło do gustu ;)