Pewnie wszyscy uwielbiają gofry ale często te domowe nie smakują tak jak np. te z budki na Krupówkach. Żeby gofry były pyszne i chrupiące potrzebne są dwie rzeczy.
Kolejna propozycja dżemu cukiniowego tym razem z galaretka agrestową. Wyszedł bardzo dobry mało słodki lekko kwaskowy taki jak lubię. Rok temu robiłam podobny lecz bez pasteryzacji i wszystko wyrzuciłam ale w tym roku nie będę ryzykować...
Nie podałam proporcji, ponieważ przerabiałam w tym czasie 20 kilogramów ogórków. Część poszła na kiszenie a resztę podzieliłam na dwa rodzaje ogórków konserwowych.
Przepis na tak przyrządzony makaron znalazłam u mojej mamy w jakiejś kolorowej gazecie, niestety nie pamiętam już jakiej. Spisałam go szybko i jak tylko znalazłam na rynku ładną, młodą cukinię, od razu przyrządziłam.
Wypróbowałam niedawno kolejny przepis na naleśniki z bloga Atinki. Są to naleśniki szwedzkie, z mnóstwem aromatycznych przypraw: cynamonem, kardamonem, imbirem i gałką muszkatołową. Wspaniale pachną i świetnie smakują.
Dzisiaj postanowiłam przypomnieć drinka, którego pokazywałam na starym blogu. Smak raczej wytrawny więc jeśli ktoś lubi słodkie nie będzie zachwycony. No chyba, że kolorem.
Pyszny i orzeźwiający kubański drink na bazie rumu. Idealny na te upały, które aktualnie od kilku dni mamy za oknami. Przepis pochodzi z TEJ stronki, gdzie oprócz przepisów na początku można zobaczyć m.in. świetną animację, przedstawiającą sposób przyrządzenia tego drinka.
Sernik bistro niedawno pokazała na swoim blogu Ewena. Bardzo mi się spodobał, taki wilgotny, kremowy, a zdjęcia zachęcająco apetyczne. Postanowiłam więc go zrobić (do serników nie trzeba mnie namawiać;)). Wyszedł naprawdę pyszny! Z lekką nutą piernikową smakuje i pachnie rewelacyjnie.
To najlepsze placuszki, jakie udało mi się do tej pory zrobić. Przepis znalazłam w kuchni Agaty. Autorka pisze, że konsystencją przypominają leciutką chmurkę - i naprawdę takie wychodzą. Są przepyszne i równie dobrze smakują z syropem klonowym, jak i z dżemem lub konfiturami. Bez dodatków też są smaczne - nawet na drugi dzień (o ile się uchowają) ;) Polecam !