Oto ciasto, które spodoba się zwolenikom tradycyjnych smaków. Wydaje się dość pracochłonne ale można kruche ciasto zrobić dzień wcześniej i użyć gotowej masy makowej a wtedy wszystko pójdzie gładko.
Idąc za ciosem proponuję kolejny przepis z klasycznej już pozycji „Jak być domową boginią- wypieki i przysmaki kojące duszę”- babeczki jogurtowo-cytrynowe, w mojej wersji pachnące dodatkowo pomarańczami i kuszące ziarenkami maku.
Szybko poszukałam przepisu na ciasto drożdżowe koniecznie z dwoma jajkami (w książce przy reszcie składników oprócz cukru nie było proporcji) i upiekłam pyszne, pachnące masłem buchty :)Zapraszam!
Do tych przepysznych rogalików mam szczególny sentyment. Były one jednym z pierwszych (jak nie pierwszym) słodkich wypieków, które popełniłam po wyjeździe do UK. Oznacza to też były też jednym z pierwszych w moim życiu.
Miałam w domu kilka pomarańczy, a że ostatnio przeglądałam blogi i wpadł mi w ręce przepis na skórkę kandyzowaną, postanowiłam go zrobić. W okresie przedświątecznym na pewno taka skórka znajdzie swoje zastosowanie
Jest wyśmienite, szalenie czekoladowe i intrygująco śliwkowe. Jedno z najlepszych ciast czekoladowych jakie jadłam. Do złudzenia przypomina suszone śliwki w czekoladzie.
Ciasto piernikowe z czekoladą to niezupełnie piernik, bo nie zawiera miodu, ale pachnie i smakuje piernikowo. Jest wilgotne i miękkie, a dodatek czekolady sprawia, że jest jeszcze pyszniejsze.
Ciasta makowe, z żadnymi świętami nie kojarzą się chyba tak mocno jak z Bożym Narodzeniem. Ja, za makiem średnio przepadam ale żeby tradycji stało się zadość trzeba upiec przynajmniej struclę.
Jest to migdałowa wersja markiz orzechowych. Orzechy w kruchych ciasteczkach zostały zastąpione migdałami, a mleczna czekolada w nadzieniu białą. Są tak samo pyszne, a może nawet lepsze, bo delikatniejsze w smaku, za to mocno aromatyczne.
Wszyscy w około pierniczą i pierniczkują, ja się póki co opierałam, ale nie ma to tamto... nastał i u mnie czas świątecznych pierniczków. Mój przepis to opcja pierniczki last minute. Można je zrobić nawet w dzień przed Wigilią bo nie muszą leżakować.
Przesyt świątecznymi potrawami? Może spróbujecie takiej propozycji. Pyszna, po przekrojeniu bardzo aromatyczna i nie ma nic wspólnego z rybami i kapustą :)
Murzynek to nasze tradycyjne świąteczne ciasto. Robię je tylko raz w roku (w sumie nie wiem czemu, ale tak już jest), zawsze posypuję wiórkami kokosowymi - taka namiastka śniegu. I na święta ma być właśnie murzynek, nie żadne inne czekoladowe ciasto, tylko właśnie klasyczny murzynek.