Już dawno nie piekłam sernika z kakaową kruszonką, a bardzo go lubię. Uwielbiam kiedy kruszonki jest dużo na wierzchu, jest dobrze przypieczona i dzięki temu wspaniale chrupiąca.
Kupiłam na bazarze piękne czerwone porzeczki i postanowiłam, że upiekę z nich pleśniak w letniej wersji i zastąpię powidła śliwkowe świeżymi owocami. Wyszedł przepyszny!
Sernik bistro niedawno pokazała na swoim blogu Ewena. Bardzo mi się spodobał, taki wilgotny, kremowy, a zdjęcia zachęcająco apetyczne. Postanowiłam więc go zrobić (do serników nie trzeba mnie namawiać;)). Wyszedł naprawdę pyszny! Z lekką nutą piernikową smakuje i pachnie rewelacyjnie.
Pierwsze urodziny to szczególne święto. Nie , żebym umniejszała ważności tych kolejnych , ale zawsze te pierwsze są wyjątkowe. Nie mogło się zatem obejść bez tortu. Problem polegał na tym , że kompletnie nie miałam weny do jego zrobienia , co zresztą widać po dekoracji ;-)
To ciasto chodziło za mną od dawna. Kiedyś miałam jeszcze na tyle zapału , że planowałam przygotować własne ciasto 'phyllo' (fillo). Jednak teraz miałam problemy , żeby zmobilizować się do zrobienia baklavy nawet z gotowca ;-) A tak w ogóle to wszystko przez m-żonka , który posłyszał , jak w filmie rozmawiano własnie o tym cieście i oświadczył , że chciałby go spróbować.
Kiedy zobaczyłam u Mirabelki sernik jagodowy zapałałam wielką chęcią, żeby go zrobić. A kiedy się za niego zabrałam okazało się, że nie mam ciastek na spód. Miałam zagniatać kruche ciasto ale akurat tak się złożyło, że poprzedniego dnia obierałam orzechy więc wykorzystałam je do mojego sernika.
Zapraszam dziś na mój mały eksperyment. Zaznaczam od razu, że bardzo udany!:) Pyszne ciasto sernikobrownie połączyłam z masą krówkową i wyszło coś wspaniałego! Niebo w gębie po prostu! Zresztą łatwo można sobie wyobrazić smak, jeśli ktoś lubi serniki, brownie i masę krówkową;)
Sernik na zimno z brzoskwiniami bierze udział w akcji "MORELKOWO I BRZOSKWINIOWO 2". Bardzo lubię połączenie zimnego sera z owocami, doskonały deser na upały, polecam!
Ostatnio przez upały omijam piekarnik szerokim łukiem. A że jestem ciastolubna i na dłuższą metę nie wytrzymuję bez słodkości, postanowiłam zrobić "produkt zastępczy". Zainspirował mnie znaleziony u Kuchareczki58 przepis na sernik z czarną porzeczką.
Wraz z Anitką postanowiłyśmy wypróbować dobrze już znany przepis na sernikobrownie Liski, łącząc je tym razem z jagodami. Robiłam już z wiśniami i malinami, obie wersje przepyszne. Do nich dołącza teraz wersja jagodowa. Ciacho wyszło smakowite, choć bardziej słodkie niż na przykład to z wiśniami.
Sernik jest bardzo delikatny, nie przesłodzony, o konsystencji pianki. Raczej przypomina sernik na zimno, niż ciężki pieczony. W połączeniu z malinami - poezja!
Wiem, że jest sezon owocowy i dzisiaj powinien znaleźć się tutaj przepis na ciasto z wiśniami albo brzoskwiniami ale zachciało mi się ostatnio sernika. Co prawda robiłam niedawno jagodowy ale ja tak bardzo lubię serniki, że ochotę na nie mam co trochę.
Mleko i śmietankę wlać do garnka, wrzucić do tego laskę wanilii - przekrojoną (albo cukier waniliowy) i lekko podgrzać. Po podgrzaniu wanilię trzeba wyjąć - oskrobać i dodać ziarenka do masy. Żółtka ubić z cukrem i połączyć z ciepłym mlekiem i śmietaną.
Serniczek jest chłodny, orzeźwiający, przepyszny, idealny deser na gorące dni. Zdania jednak były podzielone, bo ... męska część rodziny woli pieczone serniki;) Natomiast moja mama się nim zachwyciła. :) Nie dogodzisz wszystkim hihi ;)