Delikatne i kruche pierożki z jabłkami to coś co śmiało mogę polecić na niedzielę i nie tylko. Dzięki cienko rozwałkowanemu ciastu są tak pyszne że znikają natychmiast. Bardzo polecam:)
Sernik z rosą to klasyka, ja robiłam go pierwszy raz. Wybrałam przepis Kuchareczki58. Sernik wyszedł przepyszny! Spód, gruba serowa warstwa oraz pianka na wierzchu, brzmi pysznie prawda ? Kropelki rosy są u mnie troszkę mało widoczne, takie małe wyszyły, ale są zapewniam. Mojemu Ukochanemu sernik bardzo smakował, co mnie bardzo, bardzo cieszy. :)Polecam !
Przepis na ciasto znalazłam już dawno u Agatki, składniki były, więc szybko zabrałam się do pracy. Ciasto zapowiadało się przepysznie i takie też było. Lekko kwaskowate dzięki owocom, idealne.
Już kiedyś go robiłam, bardzo mi wtedy smakował i dlatego postanowiłam go upiec jeszcze raz. Placek jest pyszny, nuta śliwkowa i waniliowa - niebo w gębie, gorąco polecam!
Rogaliczki robiłam wraz z synkiem. On nadziewał i zwijał rożki z nutellą, ja z konfiturą z róży i truskawek. Smaczne te rożki, takie małe, delikatne, pachnące drożdżami, nadzieniem i wspomnieniami. Na pewno będzie powtórka!
Fajne to ciacho! Strasznie proste, z dużą ilością budyniu i kokosową masę, bardzo delikatna, taką...aż osypującą się. Jedyna minus to to, że bardzo łatwo sie przypala. Przerobiłam to wczoraj:) Jedno ciasto "poszło" do kosza, a przy pieczeniu drugiego bardzo uważałam.
Chyba dawno nie jadłam sernika bo takiego miałam smaka, że mimo, że ciągle nie mam czasu to jednak wygospodarowałam chwilę na zmielenie sera i upiekłam pyszny sernik waniliowy. Nie wiem jak to się dzieje ale każdy kolejny smakuje mi bardziej niż poprzedni. A niby wszystkie są podobne.
Masło, cukier i esencję utarłam na puszystą masę. Dodałam po kolei i stopniowo jajka, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao - mieszając dokładnie i podlewając stopniowo mlekiem. Całość utarłam na gładką masę - bez grudek!
Moja babcia ( ta znad morza) nigdy nie piekła ciast drożdżowych. To znaczy piekła, ale w pewnym momencie przestała i za moich czasów spod rąk babci nie wyszło żadne ciasto drożdżowe. A mimo to, na kredensie w spiżarni (nie powiem, że zawsze, ale bardzo często) stała duża, prostokątna blacha wypełniona ciastem drożdżowym z kruszonką.
Wspaniałe kotlety, które zrobiły u nas furorę! Smakują świetnie z pieczarkowym nadzieniem. Idealnie zgrały się z czarnymi kluskami, z którymi je podawałam. Ten śląski obiad bardzo nam smakował, a mój Ukochany był po prostu zachwycony! :)
Znowu sernik , a to jeszcze nie koniec "serowych" przepisów w najbliższym czasie. Dla wyjaśnienia , będą to same zaległe przepisy , bo w Adwencie robię przerwę w wypiekaniu słodkości. W końcu co to za Święta , jeśli i na co dzień je się takie pyszności ? A zatem przerwa jest jak najbardziej wskazana ;-)
No tak , Polska śniegiem zasypana , a ja wyskakuję tutaj z jagodami. Jednak użyłam jagód ze słoiczka , a nie świeżych , jak podaje przepis , czyli zrobiłam wersję bardziej zimową ;-) Plecionka wyszła oczywiście pyszna
Chodził za mną ich smak - smak racuchów smażonych przez babcię w ogromnych ilościach, posypanych grubo cukrem pudrem. Na samą myśl leciała mi ślinka. Tak bardzo się nakręciłam, że mimo moich nieporozumień z drożdżami, postanowiłam takie racuchy przyrządzić własnoręcznie.
Przepis na to pyszne ciasto podawała gania76 na swoim blogu. Ja ostatecznie odstąpiłam od lukru a posypałam cukrem pudrem. Do rabarbaru dodałam trochę truskawek aby nabrał koloru i dołożyłam więcej bułki tartej.