czasem chce się czegoś teraz, zaraz, już. Na taką potrzebę najlepsze jest - moim zdaniem - ciasto francuskie. Zawsze mam mrożone w domu, bo nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda.
Mąkę przesiałam z solą, dodałam miękkiego masła, cukier waniliowy i ekstrakt oraz jajko i żółtko - wszystko wyrabiałam tak długo aż powstanie gładka masa.
Polecam dziś wspaniały sernik ze śliwką w czekoladzie, na który przepis ostatnio krążył w sieci. Bardzo prosty a jednocześnie zachwycający. Delikatna masa serowa i śliwkowo-czekoladowy spód to naprawdę niezwykłe połączenie.
Oto ciasto, które spodoba się zwolenikom tradycyjnych smaków. Wydaje się dość pracochłonne ale można kruche ciasto zrobić dzień wcześniej i użyć gotowej masy makowej a wtedy wszystko pójdzie gładko.
Na niedzielne, leniwe popołudnie proponuję pyszną kawę czekoladową. Ponieważ kawa składa się z trzech części dobrze jest przygotowywać ją dla kilku osób na raz chyba, że ktoś lubi porządne porcje.
Aromatyczne, kruche i mięciutkie mięsko, to moje pierwsze skojarzenia. Dzięki tym żeberkom, czuję że szybciej wypróbuję kolejny przepis na mięso z coca - colą.
należy je dobrze nasączyć (ale nie za mocno, bo się może zzakalcować) i podawać najlepiej z kubkiem gorącej herbaty... Z cytryną. W takim zestawieniu jest naprawdę świetne. Puchate i delikatne - świetnie się u nas sprawdziło jako podwieczorek.
Wyszło bosko! Gwarantuję - nie będziecie się mogli oderwać (a jeśli coś gdzieś tam w środku będzie podpowiadało Wam, że już się najedliście, zagłuszcie to - jak ja - jeszcze tylko jednym, malutki kawałeczkiem...).
Na to popularne ciasto każdy ma swój sprawdzony przepis. Dziś przedstawiam mój, a raczej mojej mamy. Bardzo łatwy do zrobienia, a smak jest uzależniający. Polecam.
Miałam w domu kilka pomarańczy, a że ostatnio przeglądałam blogi i wpadł mi w ręce przepis na skórkę kandyzowaną, postanowiłam go zrobić. W okresie przedświątecznym na pewno taka skórka znajdzie swoje zastosowanie
ta drożdżówka jest przepyszna ! Delikatna , mięciutka i wilgotna , nawet na drugi , trzeci dzień. Ja zawsze robię ją z dżemem (rzadkim , bo i ciasto nie jest gęste) i posypuję kruszonką , ale można użyć do niej także owoców lub upiec bez niczego - jak kto woli.
Skórka pomarańczowa wyszła pyszna i słodziutka, jedynym błędem, który popełniłam to suszenie skórek na papierze zamiast na kratce więc osadziło się na niej nadmiernie dużo cukru i przed tym was przestrzegam. Bardzo polecam, szczególnie do świątecznych wypieków