Kluski kładzione, to jedne z ulubionych dań mojego Mateuszka. Kluchy, pampuchy, naleśniki, kopytka, pierogi na słodko.....takie dania znikają w ekspresowym tempie z talerzy dzieciaków.
Ostatnio sporo czasu spędziłam na czytaniu, przyjmowaniu gości i gotowaniu. Oczywiście czasu tak zwanego „wolnego”. Czy też „popracowego” jak mawia mój szef. A co czytam? Książki kucharskie. Tak wiem, myślicie że mam nie po kolei w głowie. Dla mnie każdy przepis to podróż w nieznaną krainę, odkrywanie nowych i starych „lądów” a raczej smaków.
Już sama nazwa brzmi obiecująco ;-) Co prawda jest to ciasto , które wymaga poświęcenia sporo czasu i pracy , ale w końcu raz na jakiś czas można pokusić się o zrobienie takiego kolorowego przekładańca , tym bardziej , że smakuje wybornie. Bardzo polecam :-)
Przepis ten zalicza się do grona moich faworytów. Mam go od bardzo dawna i często do niego powracam. Ciasto jest proste (wbrew pozorom) w wykonaniu , ładnie wygląda i , co najważniejsze , bardzo smaczne :-)
Mąkę wsypać do dużej miski, zrobić na środku wgłębienie – wkruszyć do niego drożdże, dodać szczyptę cukru i zalać ciepłą ale nie gorąca wodą – ok. 4 łyżkami stołowymi - i odstawić. Kiedy na wodzie pojawią się „bąble” dodać łyżkę oliwy z oliwek, dosypać łyżeczkę soli i dodając stopniowo wodę wyrabiać ciasto na gładką masę.
Przepis zaczerpnęłam z blogu Lemontea, lecz nieco go zmodyfikowałam.Wyszedł rewelacyjnie - w sam raz na szybki obiad, wystarczy tylko podsmażyć mięso, co też dziś zrobiłam i z 10 słoików zostało 9.
Zielono - żółta, wiosenna, pachnąca, zdrowa i bajecznie smaczna sałatka, którą można zjeść na śniadanko lub do obiadu. Kiedy zobaczyłam przepis na tę sałatkę na blogu Casi nie mogłam się jej oprzeć. Sałatka pojawiła się także na blogu Kuchareczki i Edysi, a teraz czas na mnie :) Mój blog jest o słodkościach,ale myślę,że nie pogniewacie się jesli od czasu do czasu pojawią się inne smakowitości, niekoniecznie słodkie :)
Piąty wpis to ... śledzie , bo dawno ich nie było ;))) Zrobiłam eksperymentalnie śledzika według przepisu podanego przez Yfcię w Galerii Potraw . Jeżeli lubicie pikantno-słodkie smaki , to ta potrawa jest właśnie dla Was .
Przebój imprez grillowych i nie tylko :) Przepis na tę smaczną warstwową sałatkę znalazłam kiedyś na gazetowym forum Kuchnia - niestety nie pamiętam , czyjego jest autorstwa. Robiłam ją już kilkakrotnie i za każdym razem bardzo szybko znika :)
Surówka jest u nas prawie od zawsze...Pierwszy raz jadłam ja zaproszona na grilla do znajomej - bardzo mnie zdziwiła..Surówka jest pyszna, zdrowa, świetnie pasuje do peeczonego mięsa i kiełbasek.
Jest to łatwy i nieskomplikowany przepis na tzw. jarzynkę. Można te buraczki podawać na wiele różnych sposobów, na zimno lub na ciepło, w całości lub starte, i warto mieć w spiżarni kilka słoiczków na wypadek braku pomysłów lub czasu na przyrządzenie innych warzyw.
Na dno słoika kładziemy gruby plaster cebuli i pół łyżeczki gorczycy, potem układamy cukinię - ja kroiłam cukinię w grubą kostkę, na wierzch liść selera. Zalewamy ostudzoną zalewą i pasteryzujemy 10-15 minut.