Ta baba oprócz mielenia maku jest bardzo prosta, pewnie można kupić gotowy mielony mak, więc wtedy to już nie ma przy niej zupełnie pracy a efekt jak Ktoś lubi makowe wypieki - gwarantowany!
Keks, to jedno z najpopularniejszych, tradycyjnych świątecznych ciast. Aromatyczne, napakowane dużą ilością bakalii, zwarte, a jednocześnie puszyste. Uwielbiam go za jego bogate wnętrze. I jeszcze dodatkowo za to, że może być upieczony kilka dni wcześniej i nie straci przy tym na smaku. Wręcz przeciwnie - nabierze głębszego aromatu.
To już czas aby upiec niebywale prosty keks czekoladowy według Nigelli, z dużą ilością bakali, a dodatek śliwek powoduje że ciasto jest wilgotne wystarczy upiec je tydzień przed świętami choć dłuższy czas wcale mu nie zaszkodzi. Upieczone ciasto, zawinąć w papier i folię - tak pozostawione będzie świeże nawet kilka tygodni. Polecam
Ultrakruche ciasto - może i w słowniku nie istnieje takie słowo, ale moje podniebienie w pełni rozpoznaje taki stan kruchości :) Po prostu idealny przepis na kruchy spód. Lekka budyniowa pianka ma przedziwną, ale genialną konsystencję - usytuowałabym jej strukturę gdzieś na pograniczu bezy i pianek marshmallows.
Bułki z jagodami, czekoladą i kruszonką Nadziane są po same brzegi! Delikatne, puszyste ciasto drożdżowe obsypane słodką kruszonką, a w środku rozpływające się w ustach nadzienie z jagód i niemal płynnej czekolady. Bez żadnej przesady - obłęd!
Ten sernik, nie sernik totalnie mnie oczarował. Byłam bardzo ciekawa smaku sernika, bez sera, a dodatkiem jogurtu, ale nie mogłam sobie wyobrazić tego smaku. Bez dwóch zdań, smakiem powalił na kolana i mnie i emka:) W życiu nie jadłam lżejszego, bardziej delikatnego, puszystszego, wilgotniejszego, bardziej rozpływającego się w ustach sernika!
Budyń! Jedno słowo, a sprawia, że moje ślinianki automatycznie wariują :) A mleczny budyń? To dopiero szaleństwo smaku! Jest absolutnie genialny i na pewno zobaczycie na blogu jeszcze niejeden przepis z jego wykorzystaniem. Z powodzeniem może zastąpić typowe masy kremowe na bazie masła - jako lżejszy, no i, jak dla mnie, smaczniejszy.
Pyszne, kruche ciasto, z sezonowymi, soczystymi śliwkami węgierkami, z budyniem i szczyptą cynamonu. Do tego duża ilość, chrupiącej kruszonki na wierzchu:)
Mimo dużej ilości owoców, ciasto pozostaje kruche także na drugi dzień. Gorąco polecam! Na taką pogodę, można się nawet skusić na wersję podania z lodami :)
Najlepiej sprawdzą się tutaj kwaskowate owoce, bo pianka ma bardzo delikatny smak. Użyłam truskawek (niezbyt słodkich), ale jeszcze lepsze będą maliny, tak jak w oryginalnym przepisie.
Ciasto drożdżowe, przygotowane w ten sposób, jest wyjątkowo delikatne, puszyste i miękkie. Wprost rozpływa się w ustach i długo zachowuje świeżość. Jagodzianki były rewelacyjne. Bardzo polecam Wam tą recepturę. Ja z pewnością będę często do niej wracać :)