Na wierzchu ułożyć kulki ptysiowe z niespodzianką w środku, czyli wisienką i posypać suto wiórkami czekolady . W ostateczności można zrobić tort tylko ze śmietaną.
Jak wiecie jestem ogromną wielbicielką Latte z mnóstwem puszystej pianki , jak również słodkiego cappuccino , dlatego ciacho o tym smaku musiało zagościc u mnie w kuchni. Zrobiłam raz , drugi , trzeci – za każdym razem znikało w tempie błyskawicznym i do tego stopnia posmakowało rodzince , ze teraz jest to jedno z tych ciast , które najczęściej goszczą u mnie w domu – czy to na rodzinnych imprezach czy na osłodę szarych dni.
Kochani, wypieki świąteczne są u mnie obowiązkowe. Nie wyobrażam sobie żadnych Świąt bez domowego ciasta. Co roku próbuję przygotowywać coś innego, tym razem wybór padł na keksa. Robiłam go pierwszy raz i wyszedł rewelacyjny, więc gorąco polecam.
Piekł się długo, jednak warto było czekać. Po schłodzeniu konsystencja tego sernika jest absolutnie idealnie kremowa. Nigdy w życiu tak kremowego sernika nie jadłam! No coś cudownego. Przy tym nie jest ciężki, za to mocno sycący dzięki dyni. Ma delikatny korzenny posmak, nie jest też zbyt słodki. Nam smakował bardzo, i choć C. zdecydowanie woli te na zimno, ten zajadał z największą przyjemnością.
Na dworze czuć zbliżającą się zimę a u nas ciepło i pachnąco. Jako propozycja na jesienne wieczory tym razem placek o dumnej nazwie cappuccino. Jest w naszej rodzinie od lat, to jeden z przepisów, który mam od mamy, mama ma od koleżanki, a ta koleżanka od innej koleżanki. Jest lekki, puszysty i delikatnie kawowy.