Ciasteczka owsiane to jedne z moich ulubionych wypieków. Są smaczne, pożywne i zdrowe (...), więc aż chce się je piec i wypróbowywać różne ich warianty. Tym razem dodałam do nich jabłka, orzechy włoskie i korzenne przyprawy, co upodabnia je do tak lubianej przez wszystkich szarlotki.
Kolejne z moich eksperymentalnych.(...) Efekt okazał się naprawdę pyszny! Kruche, mocno owsiane i idealnie słodkie. Nie są to mega dietetyczne ciastka, ale na pewno zdrowsze niż tradycyjne kruche ciastka.
Pyszne ciasto deserowe, nie wymagające pieczenia. Samo przygotowanie nie zabiera dużo czasu, tylko oczekiwanie, a wiem z doświadczenia, że niektórzy mogą się baaardzo niecierpliwić ;-)
Na rozpoczęcie tegorocznego karnawału. Moje ulubione, robione wiele razy. I choć są totalnie niekształtne, to jednak mega chrupiące z wierzchu i bardzo puszyste i mięciutkie w środku - przyrumienione skórka jest niemal krucha, a środek lekki jak chmurka. Idealne :)
Zupełnie inna od tradycyjnych, kruchych szarlotek, w których czuć wyraźną granicę między ciastem a warstwą jabłek. Ta szarlotka dosłownie ropływa się w ustach - jest tak mieciutka, soczysta i delikatna, że nawet gryźć nie potrzeba. "Ciasto" tak nasiąka sokiem z jabłek, że w zasadzie trudno je wyczuć, w rezultacie czego dominującym smakiem są właśnie jabłka.
Coś dla wielbicieli masy krówkowej. Ciemne ciasto ucierane, przełożone pysznym kremem o smaku kajmakowym tworzy naprawdę smakowite połączenie. Dla wyjątkowych łasuchów polecam oryginalną wersję, w której do kremu dodaje się jeszcze pokruszone bezy, choć jak dla mnie to już trochę za dużo słodyczy w jednym cieście ;-)
Pączki serowe na karnawał. Delikatne, mięciutke, puszyste i sprężyste wnętrze zamknięte w przyjemnie chrupiącej! skorupce. Jednym słowem pączuszki idealne. Takie na jeden, dwa gryzy.
Ciasteczka cą mocno czekoladowe, umiarkowanie słodkie, chrupiące na wierzchu, mięciutkie w środku. Do tego są bardzo urocze przez małe spękania, które tworzą się na ciasteczkach w trakcie pieczenia.
Szczerze uwielbiam ciasteczka z ciasta francuskiego. Zawsze staram się mieć jego porcję w lodówce i w razie konieczności tylko wrzucić do piekarnika by móc już po kilkunastu minach cieszyć się pysznym deserem.
Już raz podobnie było. Tym razem czekoladowe ciasto bez jajek w połączeniu z kremem na bazie chałwy. Połączenie czekolady i chałwy uważam za cudowny związek, więc jest szansa, że za czas jakiś pomyślę o kolejnym...