Szarlotka sypana
Szarlotka sypana
Zupełnie inna od tradycyjnych, kruchych szarlotek, w których czuć wyraźną granicę między ciastem a warstwą jabłek. Ta szarlotka dosłownie ropływa się w ustach - jest tak mieciutka, soczysta i delikatna, że nawet gryźć nie potrzeba. "Ciasto" tak nasiąka sokiem z jabłek, że w zasadzie trudno je wyczuć, w rezultacie czego dominującym smakiem są właśnie jabłka. Jedynie górna warstwa ciasta, która de facto tworzy chrupiącą, lekko maślaną skorupkę, przypomina, że nie jemy samych owoców :)
Poza tym, że jest po prostu przesmaczna, to chyba najprostsza szarlotka na świecie - jej przygotowanie zajmuje około 15 minut, z czego 10 to obieranie i ścieranie jabłek. Jeśli więc szukacie przepisu na szybkie ciasto, będzie to idealna propozycja.
U nas piecze się ją regularnie - co tydzień czy dwa - bo biorąc pod uwagę smak i prostotę przygotowania, jest jednym słowem bezkonkurencyjna :) Gorąco polecam!
Składniki: przepis znaleziony w serwisie Wielkie Żarcie, podaję z moimi drobnymi zmianami
- szklanka mąki pszennej
- szklanka kaszy manny
- pół szklanki cukru
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- cynamon
- 2 kg jabłek (przed obraniem) najlepiej miękkich, lekko kwaśnych
- 160 g masła (zimnego)
Mąkę, kaszę mannę, cukier i proszek do pieczenia dokładnie wymieszać, po czym podzielić sypkie składniki na trzy części (na oko/przy pomocy wagi). Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Tortownicę wielkości ok. 24 cm wysmarować masłem, a następnie obtoczyć w bułce tartej.
Na dno tortownicy wsypać 1/3 sypkich składników (wyrównać), wyłożyć na nie połowę jabłek (wyrównać, ale ich nie dociskać), oprószyć je lekko cynamonem, wysypać kolejne 1/3 sypkich składników, drugą połowę jabłek (znowu posypać cynamonem), i na koniec pozostałe 1/3 sypkich składników. Na wierch zetrzeć równomiernie masło (na tarce o grubych oczkach).
Tortownicę wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika (160 przy termoobiegu) i piec przez około godzinę.
Przed podaniem posypać szarlotkę cukrem pudrem
PS Jeśli chcemy by wierzch był chrupiący również następnego dnia po upieczeniu, nie przykrywajmy tortownicy czy patery (jeśli przenieśliśmy na nią szarlotkę) przykrywką/kloszem.