Przepis na to danie znalazłam na blogu Półka z przyprawami. Jest to prawdziwa, mocno chińska potrawa o bardzo aromatycznym smaku. Trzeba uważać, żeby nie przesadzić z przyprawami, chyba, że bardzo lubicie takie mocne wrażenia smakowe.
Pokazywałam juz podobne danie jednak, wtedy nie miałam prawdziwego chińskiego makaronu a dzisiaj użyłam innych warzyw i właśnie lubię to danie za to, że może być tak różnorodne. Przepis na ten makaron widziałam w dodatku do Gazety Wyborczej Kuchnie Świata, w książce 1000 klasycznych potraw Kuchnia chińska a także na stronie Kwestia Smaku. Mój makaron jest po trochu miksem tych trzech przepisów i jest to moja propozycja do akcji Z widelcem po Azji.
Przepisy na te pierożki widziałam w różnych źródłach ponieważ jednak nie mam dostępu do gotowego ciasta won ton skorzystałam z przepisu, w którym ciasto robi się samodzielnie. I tak naprawdę to nie wiem czy są to pierożki Won ton czy Dim sum, ważne jednak, że są one smaczne a podane z bulionem stanowią znakomitą odmianę.
Smaczne curry z kurczaka rodem z Indii. Przepis na nie znalazłam na blogu Ireny i Andrzeja. Zmieniłam tylko tyle, że dodałam od siebie jeszcze żółtą paprykę, bo akurat miałam ją pod ręką oraz suszoną kolendrę. Moja wersja jest dość pikantna, gdyż użyłam bardzo ostrej mieszanki curry, ale my lubimy tak mocno doprawione dania :) Polecam :)
To jeden z najlepszych przepisów na szarlotkę jaki znam. Robiłam ja już tak często, że nie muszę zaglądać do przepisu ale myślę, że warto go przypomnieć.
Saltimbocca to włoskie roladki z cielęciny lub drobiu, z szynką prosciutto i szałwią. Ich nazwa pochodzi od zwrotu "salta in bocca", czyli skacze do ust.
Dawno nie było tu żadnego drinka a że pogoda jest byle jaka proponuję coś co nie tylko rozweseli ale i ożywi, przynajmniej kolorem. Drink powstał na bazie mleka a piękny kolor zyskał dzięki grenadinie. Przepis znalazłam w ostatnim numerze Mojego Gotowania.
Smaczne i bardzo proste ciasto drożdżowe. Nie trzeba go wyrabiać tak długo jak tradycyjne. Wystarczy dzień wcześniej wymieszać drożdże z kilkoma składnikami, odstawić do wyrośnięcia, a następnego ranka wsypać mąkę ,następnie zmiksować, tylko do połączenia się składników i już tylko bakalie dorzucić oraz szczyptę soli.
Smaczny sposób na kurczaka według kuchni Tadżykistanu znalazłam oczywiście na blogu Ireny i Andrzeja :) . Zrobiłam, zjedliśmy na obiadek z ziemniaczkami i surówką. Co tu dużo pisać, bardzo nam smakowało :). Mięsko było soczyste i miękkie, świetny pomysł z marynowaniem w jogurcie. Bardzo nam pasował także dodatek cytryny (zastąpiłam nią limonkę) i czosnku:).
Dzisiaj proponuję coś ciepłego i słodkiego - lekki koktajl mleczno - kawowy z białą czekoladą. Napój ten doskonale zastępuje pragnienie słodyczy, chociaż są tacy co zjedliby czekoladę użytą do tego koktajlu i nie potrzebowali niczego więcej. Ja jednak lubię się czasami pobawić i zrobić coś więcej.
Ten kolorowy deser podbil male serduszko mojej Krolewny i o maly wlos nawet nie wiedzialabym jak smakowal. W przedziwny sposob znikal z mojej szklaneczki lyzeczka po lyzeczce, mimo iz uprzednio Maly Lakomczuch pochlonal swoja porcje.
Sernik o smaku śliwki w czekoladzie znalazłam na blogu Liski, a całkiem niedawno robiła go także Atinka. U obu Pań wyszedł pięknie, było na co popatrzeć, dodatkowo pyszny, więc nad czym tu się zastanawiać?;) Postanowiłam go zrobić na urodziny mego Ukochanego na początku stycznia.