Saltimbocca
Saltimbocca to włoskie roladki z cielęciny lub drobiu, z szynką prosciutto i szałwią. Ich nazwa pochodzi od zwrotu "salta in bocca", czyli skacze do ust. Rzeczywiście są takie dobre, że same skaczą do ust :) W internecie można spotkać wiele wersji tej potrawy, w niektórych szynka jest nałożona na wierzch roladki, a w innych jest zawinięta w środku, i tak też wyglądały moje roladki, na które przepis zaczerpnęłam z "Kuchni włoskiej" wydawnictwa Parragon.
Składniki:
cielęcina zrazowa lub filet z indyka - pokrojone na tyle sznycli, ile chcemy przygotować
szynka prosciutto - tyle plastrów, ile roladek
świeża szałwia
1 duża cebula
2 łyżki oliwy
250 ml białego wina + ewentualnie bulion
sól, pieprz
Sznycle delikatnie rozbij przez folię, tak, aby były cieniutkie, ale bez dziur. Rozbite mięso posól i popieprz. Na każdy sznycel nakładaj po plastrze szynki i 1-2 listki szałwii, następnie zwiń i zepnij wykałaczką lub szpilką do mięsa. Cebulę posiekaj, w rondlu rozgrzej oliwę, wrzuć cebulę i smaż przez chwilę. Następnie dodaj roladki, smaż do momentu, aż wszystko się ładnie zarumieni. Podlej winem, zmniejsz ogień i duś mięso przez około 15 minut (indyk) lub 25 minut (cielęcina). W razie potrzeby, dolej bulionu.
Ja podałam roladki z czarnym ryżem.