Fasolę przebrać i wypłukać. Wsypać do garnka, zalać wodą i odstawić na całą noc. Kapustę pokroić na mniejsze kawałki, zalać wodą i ugotować z odrobiną kminku. Odcedzić z nadmiaru wody.
Czas na coś słodkiego i coś po polsku - wybrałam rogaliki krucho-drożdżowe z Kuchni Polskiej Tradycyjnej. Zrobiłam je z powidłami śliwkowymi, konfiturą różaną oraz oczywiście ze słodką nutellą. Najlepsze były te z nutellą;)
Ciasto cytrynowe zrobiłam na urodziny, wszyscy byli nim zachwyceni! :) Ma cudowny, cytrynowy smak, piękny zapach, jest mokre i bardzo smaczne. Według mnie i mojego Ukochanego - rewelacja! :) Polecam wszystkim, jest przepyszne! Dziękuję Batumi :)))
Drożdżówki z nutellą pierwszy raz ujrzałam na blogu Iwonki, która przepis na ciasto znalazła u Dorotuś. Drożdżówki w wielu wersjach pojawiały się na kilku blogach, a ja oczywiście myślałam o nich niemal codziennie. Na temat tych pysznych drożdżówek nie trzeba wiele pisać. Są obłędnie pyszne! Słodkie, pachnące, z cudownie ponętnym środkiem... Polecam wszystkim bardzo! :)
Brownies...czekolada w iśćie czystej postaci. Czekolada w swej całej czekoladowej mocy. W swym smaku. W swej seksownej istocie, której nie można się oprzeć. Tak czekoladowego brownies jeszcze nie jadłam. Tak boskie, że patrząc na zdjęcia u Zemfiroczki nie mogłam się powstrzymać. To brownies to rozpusta dla duszy, oczu i ciała, czekoladowe, ciężkie, mocne, wilgotne... seksowne - zgadzam się z Twą trafną nazwą Oczko ! :) Ciasto jest P R Z E P Y S Z N E !!!
Uwielbiam ciasta, których wykonanie zabiera mi dosłownie 10 minut, a potem tylko do piekarnika i gotowe ! Takie jest właśnie to ciasto, na które przepis znalazłam na blogu Adrijah. :) Ciasto błyskawiczne, ale jakże smaczne, z dodatkiem dowolnych owoców. U mnie akurat błąkały się w lodówce zapomniane brzoskwinie i gruszeczki, więc je wykorzystałam ;) Było pyszne!
Kremówka to dwa kruche cienkie placuszki przełożone słodkim budyniowym kremem. Smaczne, rozpływające się w ustach. Przepis znalazłam u Evenki, a ponieważ troszeczkę trzeba odpocząć od serniczków to uznałam, że czas na smakowitego przekładańca. Kremówka jest słodka, ale nie za słodka. Całą słodycz daje środek, ponieważ placki nie zawierają cukru. Serdecznie polecam! :)
Cytrynowe ciasto zobaczyłam na blogu Cakemania Justynki :) Bardzo lubię cytrynowe wypieki, kojarzą mi się z latem, z orzeźwieniem i cudnym zapachem cytryn. Ogólnie to ja chyba wszystko lubię he he ;) Ukochanemu bardzo smakowało wraz z popołudniową kawką. Cukrowa kruszonka jest niesamowita !
Gdy tak dumałam i wertowałam moje zapiski kuchenne, przy jednym z kolorowych zdjęć zauważyłam swoim własnym charakterem pisma dopisek "PYSZNE!". Przepis na tą pyszną rzecz pochodzi z gazetki reklamowej brytyjskiego supermarketu Somerfield sprzed dziesięciu lat. Kiedyś już to robiłam - stąd dopisek.
Rozpoczynamy kolejną zabawę blogową pt "Bananowa Kuchnia", zaproponowaną przez Myszkę. Upiekłam więc w końcu ciasto bananowe, zwane bananowcem, na które przepis dostałam od niebieskookiej Paulity i jej właśnie ten wpis i to ciasto dedykuję.
Ten przepis dostałam do mmarusi już wiele lat temu i czasami do niego wracam, bo jest to nieco inne spojrzenie na jabłecznik. Zazwyczaj robi się go na zwykłym, kruchym spodzie, a tu mamy spód ucierany i do tego z kakao, a zwieńczeniem jest pyszna, kokosowa, chrupiąca skórka.
Utarłam żółtka z resztą cukru i dodałam do zaczynu. Potem dodałam resztę mąki, białko i roztopione masło. Wyrabiałam tak długo aż przestało się kleić do rąk. Jeśli trzeba to należy dosypać mąki. Wyrabiać aż będzie gotowe. Dużym ułatwieniem jest robot kuchenny.
Przed słodkimi, świątecznymi wypiekami upiekłam razem z synkiem takie małe ciastka na ząbek, na małą ochotkę czegoś słodkiego. Ciasteczka są naprawdę proste, ale jakże smaczne! :) Bardzo nam smakują, świetnie pasują do kubeczka mleczka, kakao czy też gorącej herbatki w zimny dzień. A jak pięknie pachną...ach, jak to maślane ciastka :)
Po długiej przerwie postanowiłam osłodzić zimowe wieczory.Dzisiaj coś prostego i jednocześnie ładnego.Zakrapiane kulki, które mogą być ozdobą stołu na przyjęciu. Moja rodzina zjada je chętnie i nawet wtedy kiedy wszyscy są już najedzeni i zasłodzeni, zawsze znajdzie się ktoś kto ma miejsce na słodką kulkę ;-)
Urocza siwa Pani i miły starszy Pan, a do tego kilka drzewek z jabłkami, które smakują cudownie. To obrazek nie z filmu, ale z życia wzięty. Uroczą starszą Panią jest siostra mojej Babci, która wspólnie z mężem część roku spędza w swoim domku za miastem. Z tej działki właśnie przyjechały do minie pyszne kwaskowate jesienne jabłuszka, które znalazły się w racuchach i nie tylko ;-)