Bananowiec
Rozpoczynamy kolejną zabawę blogową pt "Bananowa Kuchnia", zaproponowaną przez Myszkę. Upiekłam więc w końcu ciasto bananowe, zwane bananowcem, na które przepis dostałam od niebieskookiej Paulity i jej właśnie ten wpis i to ciasto dedykuję. Bananowiec jest pyszny,intensywnie smakuje i pachnie bananami, a pianka dodaje mu delikatności i uroku. Ciasto jest lekkie, puszyste. Koniecznie muszę się pochwalić, że pierwszy raz wyszedł mi tak wysoki biszkopt !
Składniki na biszkopt:
*4 jaja
*1 szklanka cukru pudru
*1/2 szklanki mąki pszennej
*1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
*2 łyżki przegotowanej wody
*1 łyżeczka proszku do pieczenia.
Jajka zmiksować z cukrem pudrem, dodać mąkę pszenną i ziemniaczaną, następnie wodę i proszek do pieczenia. Wszystko razem zmiksować na gładką masę i wstawić do piekarnika. Piec około 30-35 minut w temperaturze 180 stopni.
Warstwa bananowa:
*4 większe banany
*1 masło
*1 żółta galaretka
*3 żółtka
*1 szklanka cukru pudru
*1 łyżka żelatyny
Galaretkę rozpuścić w jednej szklance wody.
Masło utrzeć z cukrem, żółtkami, dodać rozdrobnione banany, utrzeć. Wlać galaretkę, dodać żelatynę i zmiksować.
Warstwa piankowa:
*3 białka
*1/2 szklanki cukru pudru
*1 galaretka dowolnego koloru (ja dałam o smaku owoców leśnych)
Białka ubić z cukrem pudrem na sztywno. Dodać galaretkę rozpuszczoną w szklance wody. Wymieszać.
Na ostudzony biszkopt nałożyć masę bananową, następnie piankę. Włożyć ciasto do lodówki na kilka godzin.
Smacznego :)