Jabłka umyć i pokroić na cząstki a następnie na cienkie plastry. Pokrojone jabłka włożyć do miski, posypać cynamonem oraz 5 łyżkami cukru i dokładnie wymieszać.
Od mojej przyszłej bratowej otrzymałam przepis na czekoladowe ciasto z marchewką. Ciasto jest super czekoladowe, marchewki wcale nie widać a dzięki niej jest ono wilgotne.
Każdy ma swój wypróbowany (najczęściej z rodzinnego domu) przepis na ogórki kiszone. Podstawą znakomitych jest chyba nawet nie sam przepis, bo mogą być lepsze lub gorsze, ale dobre ogórki. Nie takie ze sklepu, nie wiadomo jak długo leżące w skrzynce. Najlepsze są te zbierane zaraz po opadnięciu rosy. Ja jakiś czas temu stałam się posiadaczką takich cudnych ogórków, które pachną ogórkami.
Uwielbiam rogaliki chyba w równym stopniu te kruche jak i te drożdżowe. Tym razem odkryłam ciasto idealne. Lekko maślane, puszyste, rozpływające się w ustach.
Nie wiem skąd jest nazwa tej sałatki, bo Szwedzi nic o niej nie wiedzą, ale najważniejsze że wychodzi z tego fajny dodatek do kanapek, chlebków pita i tortilli.
pokażę Wam co ostatnio upiekłam. Nie będzie to nic wyszukanego , ba , to wręcz coś wymyślonego na poczekaniu. A o czym mowa ? O najzwyklejszej w świecie szarlotce. Pora jesienna jest chyba najbardziej odpowiednia na tego typu wypieki
Chrupiące ciasto, delikatny krem rozpływający się w ustach ... mmm... cud, miód ... Tak pyszne, że nie sposób opisać ich słowami … Po prostu koniecznie trzeba spróbować:)
Zawsze gdy mam nadmiar słoniny w lodówce topię skwarki i piekę ciasteczka ze skwarek. Przepis zaczerpnęłam z książki kucharskiej "Kuchnia polska", polecam!
Mój cytrynowiec to ciasto składające się z warstwy budyniu cytrynowego, bitej śmietany wymieszanej z galaretką cytrynową przykrytej herbatnikami nasączonymi w soku cytrynowo-spirytusowym, na koniec lukier cytrynowy. Przyznacie ciasto grzechu warte!
Ciasto o nazwie "dyskoteka" to smak mojego dzieciństwa. Jako dziecko stałam się fanką tego ciasta i jestem nią do dzisiaj. Ciasto jest proste w wykonaniu i wygląda bardzo okazale.
Ciasteczka z przeszłości. Piekła je kiedyś moja ciocia E., która uparcie twierdzi, że nie pamięta nic podobnego:P A ja jak dziś widzę oczyma mojej pamięci, jak na kuchennej ceracie w kratkę, szklanką wykrawała okrągłe ciasteczka z dziurką robioną zakrętką od butelki po spirytusie.