Oponki niesamowicie kojarzą mi się z karnawałem, z tłustoczwartkowym obżarstwem. W tym roku nie udało mi się ich zjeść w ten słynny dzień, i pewnie wcale bym ich nie zrobiła, gdyby nie przepis i cudne zdjęcie podane na blogu Ireny i Andrzeja.
Najpierw zobaczyłam je u Ali, potem u Tatter. A oryginał podała Tudik z forum CinCin ...Akurat miałam białka w lodówce, zrobiłam.Pyszne, najlepsze - bez kryształków cukru, twarde i zwarte.
Gdzie ja znalazłam przepis na to ciasto? Jak Boga kocham, nie wiem. Robię już z pamięci, pamiętając proporcje 2x2x2. Od Bożego Narodzenia mam cudną gofrownicę, więc korzystam maksymalnie ;)
Danie niby łatwe a trudne, proste a wykwintne. Dobry omlet to niebiańskie doznania dla kubków smakowych. I niełatwo taki zrobić. Zdradzę więc mój przepis, dzięki któremu omlet udaje się zawsze, jest puszysty i przepyszny.
Ponieważ kilka sałatek warstwowych już mam na blogu, chciałam zaznaczyć, składnik który jest tutaj ważniejszy od innych. I jest nim brokuł. Dzięki niemu sałatka jest łagodna.
Choć nie jestem fanką chałwy muszę przyznać, że ciasto jest pyszne i pięknie się prezentuje. Jest to biszkopt czekoladowy przełożony kremem chałwowym, na wierzch starta gorzka czekolada i można jeść :-) Smakował mi szczególnie po schłodzeniu, prawie jak lody, gorąco zachęcam do wypróbowania!
A nawet czekoladowe wspomnienie lata- to właśnie ciśnie mi się na usta kiedy myślę o tym cieście. Czekoladowy biszkopt przełożony masą jeżynową, która smakuje jak lody.
... i truskawkami lub też bez truskawek. Wedle gustu. Najważnieszy jest tutaj jednak rabarbar, który nareszcie pojawił się w sklepach. Ciasto jest puszyste z cytrynowym posmakiem. Szybki, wiosenny przysmak do kawy.