Ja robiłam porcję dla jednej osoby, wiec miseczkę przykryłam talerzykiem, odwróciłam i miałam takie oto coś jak na zdjęciu.Pyszna sałatka, która wystarcza za cały obiad.Smacznego!
Szukałam jakiegoś przepisu , do którego mogłabym wykorzystać maślankę (została mi jeszcze od ciasta czekoladowego) , no i znalazłam ten oto przepis na gofry.
Świetna babeczka , którą przygotowuje się w dość nietypowy sposób. Otóż po wymieszaniu składników ciasta , na koniec dodaje się szklankę gorącego mleka. Margarynę też daje się ciepłą (rozpuszczoną) , więc wszystko razem ładnie się łączy i nie ma mowy , żeby się zwarzyło. Polecam zwłaszcza tym , którzy miewają problemy z ciastami ucieranymi , zawierającymi mleko.
Fasolka z tego przepisu jest dobra do spożycia zaraz po otwarciu słoika i odsączeniu zalewy. Można ją wrzucić na patelnię z podsmażaną tartą bułeczką, albo na przykład dodać do sałatki.
Przepis ten zalicza się do grona moich faworytów. Mam go od bardzo dawna i często do niego powracam. Ciasto jest proste (wbrew pozorom) w wykonaniu , ładnie wygląda i , co najważniejsze , bardzo smaczne :-)
Pod taką właśnie nazwą kryje się bardzo smaczne ciasto. W jego skład wchodzą : dwa placki kruche , masa jabłkowa , krem orzechowy i polewa czekoladowa.Cóż więcej dodać - po prostu niebo… :-)
Pomysł na taki torcik miałam już od dawna - znalazłam go w starych numerach Mojego Gotowania. Generalnie, raczej rzadko zabieram się za przepisy na skomplikowane ciasta, znalezione w gazetach. Często jest tak, że przepisy są nieprecyzyjne, co najczęściej okazuje się "w praniu" i wtedy często bywa już za późno,
Zmiel herbatniki, wymieszaj je z roztopionym masłem i ułóż na dnie tortownicy o średnicy 24 cm. Wstaw tortownicę do lodówki.Czekoladę rozpuść na parze i ostudź.
Warzywa są wyjątkowo niskokaloryczne,zawierają dużo witamin i składników mineralnych.Uwielbiam sałatki,surówki i lubię eksperymentować w kuchni.Przepisy tworzę w zależności co mam pod ręką.Dzisiaj jest kapucha kiszona więc zaserwuję sałatkę z kapusty.Są ogórki ....zmieszamy z czymś i wyjdzie kolejny eksperyment:)
Gdy w piatkowe popoludnie zabieralam sie za pieczenie za oknem panowala szaruga, bylo tez zimno i nieprzyjemnie. Wyciagnelam z szuflady dawno juz zapomniane foremki, ostatnimi czasy pieklam tylko muffiny. Gdy wstawilam piekarnik od razu zrobilo sie w domu cieplej.