Miałam jabłka , które musiałam jakoś zużyć , zanim całkiem się pomarszczą i zwiędną . W pierwszej wersji miał być przekładaniec z jabłkami i budyniem - niestety musi poczekać , bo okazało się , że nie mam ani jednego budyniu ( muszę uzupełnić zapasy ) .
Piąty wpis to ... śledzie , bo dawno ich nie było ;))) Zrobiłam eksperymentalnie śledzika według przepisu podanego przez Yfcię w Galerii Potraw . Jeżeli lubicie pikantno-słodkie smaki , to ta potrawa jest właśnie dla Was .
Może to zbyt duże uproszczenie ale katsudon to rodzaj kotleta schabowego po japońsku. To proste, smaczne danie, które ciężko zepsuć. Idealne na chłodne jesienne dni ale nie tylko, ja je lubię cały rok.
Sałatka ta powstała, że tak powiem, z potrzeby chwili. Rozmrażałam lodówkę i znalazłam w zamrażarce woreczek ugotowanej kiedyś tam ciecierzycy. Dobrałam do niej resztę składników, wymieszałam i podałam w ramach kolacji.
Przepis na tą sałatkę dorwałam po którejś z imprez ze studentami medycyny - chyba po Sylwestrze przy toruńskim Starym Rynku. Jest bajecznie prosta, szybka i naprawdę pyszna. Polecam ją na wszelkie możliwe imprezy, ale też jako drugie śniadanie do pracy. :)
Nie spodziewałam się, że ta sałatka może być tak dobra. Łagodność marchewki przełamana ostrością fety i zielonego pieprzu w parze z sosem czosnkowym. Trudno było się od niej oderwać:) Przepis zgłaszam do Baru sałatkowego.
Rybę pokroiłam na małe kawałki - takie na jeden kęs i obtoczyłam w mące. Usmażyłam na oleju na złoto a potem odłożyłam na talerzu - na papier żeby obciekł nadmiar tłuszczu.
Filety pokroić w kwałki, ułożyć na dnie salaterki. Na to położyć warstwę marchwi startej na tarce o małych dziurkach. Wymieszać majonez z wodą do gęstości śmietany, posmarować nim warstwę marchwi. Następnie położyć drobno posiekaną cebulę, wyrównać powierzchnię sałatki, posmarować majonezem, potem położyć warstwę jabłek startych na tarce o najmniejszych dziurkach, znów warstwa majonezu, następnie warstwę buraczków startych na tarce.