Jasny chleb śląski
Bochenek miał cienką, chrupiącą skórkę i był zdecydowanie bardziej wilgotny od tego, który piekłam wcześniej. Muszę jeszcze tylko dopracować kilka szczegółów jak np. czas pieczenia (chleb wstawia się do zimnego piekarnika, więc siłą rzeczy trzeba piec dłużej) oraz w którym momencie zdjąć pokrywę, żeby skórka dobrze się zarumieniła.