Dziś wolny dzień okazał się szybkim. Wrzucam wspomnienie po wczorajszej zupie. Pyszna i błyskawicznie się ją robi. I równie błyskawicznie się ją zjada. :-)))
Ci którzy przeglądają od czasu do czasu mojego bloga zdążyli się już zorientować, że śniadania są szczególnie ważne dla mnie. Była akcja majowe śniadania – w której namawiałem was do tego, żebyśmy celebrowali śniadania i nie zapominali o nich. Ten blog, prawie rok temu zaczął się od tego, że po prostu w świąteczny poranek zszedłem na dół i zrobiłem śniadanie, które sfotografowałem.
Uwielbiam zapiekanki. Pakuję różne rzeczy do jednej patelni, podsmażam a potem do naczynia żaroodpornego i do piekarnika. Jest to sposób na szybki obiad lub kolację i przeważnie zawsze i wszystkim smakuje. Zapiekanka drobiowa też znalazła uznanie i potwierdziła tę regułę. Podałam ją z makaronem ale napewno też jest smaczna z tłuczonymi ziemniakami a nawet z samym pieczywem.
Jako, że nie jestem wielbicielką zwykłych tłuczonych ziemniaków, staram się urozmaicać formę ich podania. A czasami, żeby zrobić obiad na skróty dodaję do tych kotlecików ziemniaczanych kawałki piersi z kurczaka, formuję dowolny kształt i smażę. Podaję z surówką albo z sosem pieczarkowym i mam smaczny obiad:)
W wyniku stopniowego opróżniania zamrażalnika powstało ciasto ze śliwkami. A że wciągnęła mnie ostatnio zabawa z drożdżami musiało to być ciasto drożdżowe. Śliwki o tej porze roku smakują wspaniale i niepowtarzalnie a w następnej kolejce już czekają wiśnie.
Najbardziej lubię pomidorówkę z ryżem, zwykłą kartoflankę, zupę maslankową i czosnkową, pierogi z serem i szczypiorem, placki ziemniaczane z cebulą, zalewajkę z duzą ilością ziemniaków, pastę z makreli, jajka z majonezem i szczypiorem...Najbardziej lubię proste jedzenie. Owszem wprost przepadam za łososiem,czarnymi oliwkami, daniami z fetą, owocami morza ale gdyby tak postawono przede mną talerz zwykłych, skromnych ziemniaczanych pierogów polanych zeszkloną cebulką i jakieś wykwintne danie, wybrałabym to pierwsze.
Lubię zapiekanki bo łatwo się je przyrządza i są treściwe, doskonałe na obiad, zwłaszcza zimowy. Zapiekanka ziemniaczana w wersji francuskiej "nie grzeszy" obfitością składników ale jest bardzo intensywna w smaku. Dzięki serowi i cebuli bardzo wyrazista i pikantna. Myślałam, że jest zbyt wyrazista, żeby podać ją do mięsa ale po upieczeniu okazało się, że świetnie pasowałaby np. do karkówki.
Danie w gruncie rzeczy banalne, ale upiec kurczaka tak, aby był z wierzchu chrupiący, a w środku soczysty, to wcale nie takie łatwe zadanie. Dotychczas kurczaki wychodziły mi właśnie z wierzchu chrupiące, lecz w środku dość suche, zwłaszcza jeżeli chodzi o pierś. Sposób na upieczenie soczystego kurczaka podsunęła mi koleżanka z pracy i rzeczywiście, nawet pierś wychodzi idealnie upieczona. Taki kurczak znika w moim domu w mgnieniu oka.
Sama prostota...Jedna z moich ulubionych surówek. Jak nie mam pomysłu co podać do obiadu, najczęściej sięgam właśnie po nią. Nauczyłam się przyrządzać ją od mojej mamy. Kilka składników, a efekt naprawdę pyszny.
Przechodząc w sklepach obok półek z makaronem zawsze zwracam uwagę na duże muszle. Uwielbiam je nadziewać różnymi farszami i zapiekać w piekarniku. Uznałam, że latem wypadałoby zrobić je z farszem warzywnym. Użyłam tego co miałam w lodówce więc na patelnię powędrowała cebula, cukina i papryka. Wyszła mi fajna, lekka wersja tego dania, które też można przyrządzić z każdym innym farszem.
Zapiekanki a zwłaszcza makaronowe uwielbiam i robię je zawsze kiedy nie mam za bardzo weny na gotowanie. Do zapiekanek można wrzucić co się chce i prawie zawsze będzie smakować. Przepis na tę zapiekankę pochodzi z Kolekcji Dobrej Kuchni i figuruje tam pod nazwą jako Zapiekanka włoska.