Rumianki były robione z myślą o dzieciakach. Składniki na ciasto, są takie same jak na knedle. Brakowało mi owoców w domu, więc wymyśliłam coś takiego:) Uboższa wersja knedli:))))
Przy okazji robienia tradycyjnych gołąbków z mięsem i ryżem dla dzieci, postanowiłam wypróbować przepis, który już dawno sobie upatrzyłam, ale jakoś nigdy nie mogłam go zrealizować. Ja użyłam zwykłej białej kapusty, ale możecie też użyć pekińskiej, włoskiej, lub, jeśli macie taką możliwość - kapusty pak choi.
Wreszcie dostałam z powrotem mojego Canona i z tej radości czym prędzej coś ugotowałam - i teraz podziwiam zdjęcia: jakie wyraźne! jakie piękne kolory! :)))Co za zmiana po komórce ;)
Z okazji Festiwalu Dyni , który w tym roku przygotowała Bea , upiekłam takie oto muffiny - pomarańczowe od dyni , piernikowe od przypraw , wilgotne od jabłek i lekko chrupiące (ale tylko u góry) od kruszonki.Przepis zaczerpnęłam z tej strony , chociaż swoją porcję zmniejszyłam o połowę , ponieważ miałam tylko 12 foremek ;-)
No i wybrałam , jak zwykle w najprostszy sposób , czyli korzystając z przepisu zamieszczonego na opakowaniu , a dokładnie , na puszce z dyniowym puree ;-) I co z tego wynikło ? - przekonałam się , że dynia może być "zjadliwa" , a co ciekawsze , naprawdę smaczna , jeśli odpowiednio przyrządzona :-)
Połączyłam dwa święta w jedno gotując zupę z dyni wg przepisu z Kuchni Polskiej Tradycyjnej wydawnictwa Exlibris. To jest mój debiut dyniowy. Pierwszy raz w życiu miałam okazję spróbować dyni i stwierdzam, że zupa z jej udziałem jest po prostu przepyszna! Cieszę się bardzo, że się na nią skusiłam, a to dzięki zupoholiczce Siostrze tak się stało :).
Były już przepisy, przy okazji których wspominałam o kopytkach. Przyszedł czas na te właśnie kluski, a poza tym dotarła do mnie prośba o podanie przepisu. Z nam kilka wersji, które jak to zwykle przy tradycyjnych daniach różnią się drobnymi szczegółami. Ja postanowiłam tym razem zamieścić przepis Babci mojego męża, bo przecież nie ma jak u Babci.
Nasze dziesiejsze sniadanie bylo bardziej egzotyczne niz zazwyczaj, a wszystko przez trwajacy "Hawajski weekend".Podobnie jak wczoraj to ananas byl w roli glownej, ale tym razem w towarzystwie szynki zamiast kurczaka. Calosci dopelnial, podobnie jak wczoraj, zolty ser i pyszna, goraca grzanka.
Ten kurczaczek jest fantastyczny! Nie dość, że fajnie się prezentuje to jest prosty do zrobienia i jakże smaczny. Posmakował nam bardzo i na pewno na stałe zostanie w naszym menu obiadowym.
Całkiem przypadkowo załapałam się na dwie akcje kulinarne jednocześnie , a to za sprawą tej oto babki. Ponownie skorzystałam z gazetki "Ciasta domowe" i znalazłam przepis , z którego jeszcze nie korzystałam. Babeczka jest bogata w składniki , więc powinna zadowolić każdego - zawiera ser , śliwki , mak i orzechy.
Nigdy wcześniej nie robiłam ciasta duńskiego , ale zawsze wydawało mi się , że jego przygotowanie jest podobne do ciasta francuskiego (wałkowanie , składanie , schładzanie... itd.) . Otóż , ku mojej uciesze , okazało się , że nie jest. Być może trafiłam na jakąś uproszczoną wersję , ale jak najbardziej odpowiada mi ona.
Przyznam szczerze, ze nie mam doswiadczenia gdy chodzi o dynie w kuchni. Jako dziecko raz czy dwa zetknelam sie z zupa dyniowa z dodatkiem szarych klusek ziemniaczanych autorstwa mojej Babci. Wtedy ta zupa nie bardzo mi smakowala. Pamietam jeszcze kompot z dyni z dodatkiem octu. To za jego sprawa dynie przekreslilam nadlugie lata.
Z podanych składników zagnieść miękkie ciasto, zrobić z niego wałeczki i pokroić. Ugotwać w osolonym wrzątku. Można je podać z masłem i bułką tartą lub cukrem.
Zupę z dyni jadłam wcześniej tylko jeden raz, kilka lat temu w Holandii. Pamiętam, że bardzo mi wtedy smakowała i nie chciałam wierzyć, że zrobiono ją z dyni. Miałam tylko 19 lat i absolutnie nie intersowało mnie wtedy nic, co związane było z kuchnią.
Dzisiaj zrobiłam przystawkę wg przepisu Jamiego Olivera. Pasuje do niej dynia słodkawa i o jak najbardziej wyrazistym smaku. Czasem uda mi się kupić dynię włoską, z polskimi trudniej trafić mi na pyszne, mięsiste, intensywnie słodkie warzywo. Tym razem się udało. Danie smakuje świetnie. Może być podane solo albo jako dodatek do mięs, czy do położenia na ciepłej grzance z mozarellą.