Do tej pory dziwne dla mnie było gdy ktoś zachwycał się bakłażanem bo mnie on jakoś nie smakował i zawsze omijałam go z daleka albo jak się pojawiał w przepisach zastępowałam go cukinią. Aż do tego przepisu. Znalazłam go u Ireny i Andrzeja i zdecydowałam się wypróbować i nie żałuję. Tak przyrządzony bakłażan jest absolutnie wspaniały.
Warzywa i pieczarki obrać i umyć. Cebulę pokroić w ćwierćplastry, pora w półplastry, pozostałe warzywa (oprócz kapusty) i pieczarki zetrzeć na grubej tarce.W dużym garnku rozgrzać olej, podsmażyć cebulę, dodać starte warzywa, por i pieczarki, wrzucić ziele, liść laurowy i pokrojone śliwki, doprawić trochę sosem sojowym, solą i pieprzem, podlać wodą i dusić pod przykryciem do miękkości warzyw.
U mnie dzisiaj zdrowo i zielono. Szpinak uwielbiam a ponieważ już pisałam o jego cennych właściwościach nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić Was do wypróbowania przepisu.
Bardzo lubię naleśniki w wersji wytrawnej a w lodówce była akurat kiszona kapusta więc dokupiłam tylko kilka pieczarek i już jest obiad przynajmniej na dwa dni.