Naprawdę bardzo je lubię. Kotleciki rybne to fajna alternatywa dla klasycznych „mielonych”, dodatkowo niejedno dziecko zje je z przyjemnością, w końcu przypominają nieco ulubione „paluszki rybne”.
Bardzo lubię wątróbkę i to pod każdą postacią, ale z oczywistych powodów nie jem jej zbyt często, zazwyczaj raz - góra dwa razy - w miesiącu. Lubię jak jest miękka, dobrze doprawiona i dobrze wysmażona - broń Boże krwista!
Potrawkę robimy zawsze z delikatnych, białych mięs i obowiązkowo na półmisku powinna się znaleźć marchewka, zielony groszek, pory czy brokuły lub kalafior. Do warzyw nie przygotowuje się oddzielnego sosu, wystarczy ten od potrawki, podany w sosjerce.
Oprócz blogerów, w mleku piekli i Kuroń i Gessler, jednak to przepis Molly Stevens z książki All about braising mnie urzekł użyciem szałwi. Autorka proponuje przygotowanie tego schabu na dwa sposoby: mięso można dusić w piekarniku lub na kuchence.
Zachęcona sukcesami w zakresie pulled pork z polędwiczki wieprzowej i pulled pork z pomarańczowym sosem BBQ przedstawiam przepis na rewelacyjny pulled chicken, czyli duszone mięso z udek z kurczaka w pikantno-słodkawym sosie na bazie pomidorów.