Bardzo lubię kiszone marchewki. Tym razem postanowiłam ukisić kolorowe marchewki w jednym słoiku, po raz pierwszy dodając do nich marchew fioletową. Po 2 dniach fioletowa marchew puściła kolor. :-)
Bardzo lubię kiszone cytryny. Dodaję je do wielu potraw, które wymagają kwaśnego smaku. Do curry, sałatek, potrawek, tajine, pesto, past kanapkowych itd. W niedługiej przyszłości, zgodnie z sugestią koleżanki, zamierzam je dodać do drożdżowego ciasta.
Kapustę zalałam tylko solanką, ale następnym razem dodam pewnie czosnek i chrzan. Ale i bez dodatków wyszła świetnie, a pracy przy niej niewiele. Bardzo polecam!
Kiszenie to najtrwalsza i najtańsza metoda przechowywania warzyw na zimę. Jej zaletą jest bardzo wysoka wartość odżywcza kiszonych produktów, gdyż kwaśne środowisko i beztlenowe warunki sprzyjają zachowaniu witamin i składników mineralnych.
Pomidory jeszcze są dostępne, teraz są pyszne i mają doskonały smak. To prawdziwa bomba witaminowa, a w formie kiszonki wartości zdrowotne pomidorów się zwielokratniają. Kiszone pomidory to specjalność rodem z Ukrainy. Już po 3 dniach nadają się do jedzenia, a im dłużej stoją, tym są kwaśniejsze.
Proste i tanie, a jednak niecodzienne, zaskakujące i wyszukane smarowidło. Kapusta czerwona jest bardzo bogata w składniki odżywcze, a przy tym niskokaloryczna (w 100 g zaledwie 40 kcal), szczególnie bogata w antocyjany - najsilniejsze przeciwutleniacze i tiaminę - witaminę B1. Całość do schrupania na surowo, zatem nie ma żadnych strat witamin i składników mineralnych.