Któż nie zna bloku... U mnie żadne święta nie mogą się obejść bez tej słodyczy - zawsze najszybciej znika z talerza. Poza tym , chyba nie ma potrzeby dodawać już nic więcej , oprócz zdjęcia i przepisu oczywiście ;-)
Przepis ten zalicza się do grona moich faworytów. Mam go od bardzo dawna i często do niego powracam. Ciasto jest proste (wbrew pozorom) w wykonaniu , ładnie wygląda i , co najważniejsze , bardzo smaczne :-)
Puszysty, lekki biszkopt. Kremowa, mleczna masa. Czekoladowa polewa. ACH I OCH. Całość rozpływa się w ustach. Schłodzona w lodówce to świetny deser w te upały
Tym razem powstało przepyszne, lekko orzeźwiające ciacho, które jak wszyscy zgodnie przyznali: było pyszne! Delikatny, a zarazem nie rozpływająco się miękki krem w połączeniu z biszkoptowym ciasteczkiem i soczystą galaretką przyjemnie pieścił podniebienie.
Delikatny budyniowy krem … orzeźwiająca pianka … i mięciutki biszkopt sprawiają , że już po pierwszym kęsie przenosimy się na chwilę do raju , wspominając przy tym gorące lato i słoneczne plaże.
To był rewelacyjny wybór , gdyż połączenie słodkiego sernika z orzeźwiającymi owocami sprawiło , że choć na chwilkę mogłyśmy przenieść się w myślami spowrotem do gorącego lata i słonecznych dni.
Sernik jak to sernik robi się niezwykle szybko i jest tak łatwy , że do pomocy w przyrządzaniu śmiało można zaprosić dzieciaki!
Bardzo wilgotne i lepkie ciasto piernikowe, tak dobrego to ja jeszcze nie jadłam. W dodatku zachowuje świeżość do 3 tygodni. Dlatego możemy je wcześniej upiec, szczelnie zamknąć i przechowywać w chłodnym miejscu aż do świąt - choć szczerze mówiąc nie wiem czy tyle wytrzymacie jak spróbujecie pierwszy kawałek...
Klasyczny sernik na ciasteczkowym spodzie w świątecznej, piernikowej odsłonie. Fani pierniczków będą zachwyceni – znajdują się one zarówno w spodzie sernika, jak i tworzą posypkę z wierzchu, a korzenne przyprawy wzbogacają smak i aromat samej masy serowej. Sernik należy do tych ciężkich, mazistych - jak dla mnie typowo świątecznych, na szczególne okazje.