Ostatnio sporo czasu spędziłam na czytaniu, przyjmowaniu gości i gotowaniu. Oczywiście czasu tak zwanego „wolnego”. Czy też „popracowego” jak mawia mój szef. A co czytam? Książki kucharskie. Tak wiem, myślicie że mam nie po kolei w głowie. Dla mnie każdy przepis to podróż w nieznaną krainę, odkrywanie nowych i starych „lądów” a raczej smaków.
Ostatnio coraz bardziej doceniam jogurt. To dzięki niemu ciasta zachowują dłużej świeżość i nie są "suche". Jeszcze nie jadłam takiego ciasta jogurtowego , które by mi nie smakowało. Być może akurat miałam szczęście i trafiły mi się dobre przepisy , a może to właśnie ten "magiczny" składnik... :-)
Wykonanie banalnie proste i szybkie. Równie szybko gotowe wafelki znikają z talerza ;-) . Smakuje jak krem śmietankowo - truskawkowy (w zależności od rodzaju użytej galaretki) :-)
Kiedyś nie lubiłam takich mocno czekoladowych ciast , przyrządzanych z dużą ilością kakao . Teraz zaczynają mi one coraz bardziej smakować . Murzynek jest właśnie jednym z takich ciast :)
Moja trzecia propozycja do akcji "Kuchnia świąteczna i noworoczna" . Tym razem na słono - śledzie to kolejna rzecz , której nie może zabraknąć na świątecznym stole . Sposobów ich przyrządzania jest mnóstwo , każdy ma swoją ulubioną recepturę .
Tymczasem zrobiłam ciasto jogurtowe. I jestem z siebie dumna.Udane ciasto jogurtowe próbuję zrobić nieprzerwanie od czterech lat. Zawsze z tym samym skutkiem Zakalec. Ciasto o konsystencji gęstej masy budyniowej. Testowałam kilka przepisów i zawsze było to samo. Nie wiem co jest tego przyczyną, ale wydaje mi się, że kluczową rolę odgrywa tutaj czas potrzebny na miksowanie jajek z cukrem.
Ubić białka z cukrem na sztywno. Dodać zmielone migdały i delikatnie połączyć z pianą. Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i przesiać do piany. Na koniec dodać rum i ponownie wymieszać delikatnie szpatułką.
Kiedy mam już taki swój kawał mięcha to zamiast wątpliwej jakości wędliny przyrządzam oto taką pieczeń. Możemy ją podawać w grubych plastrach na ciepło, z ulubionym sosem i surówką. Na zimno stanowi doskonały dodatek do pieczywa lub sałatki.
Macie ochotę na genialny sobotnio-niedzielny obiad? Moją propozycją jest wolno pieczone mięsko z łopatki. Rozpływa się w ustach, ma skoncentrowany smak. Idealne.