Pieczeń z cukinią i suszonymi pomidorami
W ostatnim czasie upodobałam sobie domowe pieczenie na różne sposoby. Nie kupuję gotowych wędlin, bo zbyt wiele chemicznych cudów tego świata w nich się znajduje. Dziesięć gatunków szynki na półce sklepowej a każda smakuje identycznie. Czasami aż podziwiam „kreatywność” i „smak” producentów, którzy się prześcigają w pomysłach na reklamę zamiast całe swoje wysiłki skupić na wyprodukowaniu pachnącego i wyrazistego w smaku produktu, który każdy klient z pewnością doceni i kupi. Gotowego mięsa mielonego też nie kupuję i nie polecam. Nawet jeśli nie mamy w domu maszynki do mielenia to lepiej udać się do sklepu, który oferuje zmielenie kawałka mięsa wskazanego przez Ciebie. Kiedy mam już taki swój kawał mięcha to zamiast wątpliwej jakości wędliny przyrządzam oto taką pieczeń. Możemy ją podawać w grubych plastrach na ciepło, z ulubionym sosem i surówką. Na zimno stanowi doskonały dodatek do pieczywa lub sałatki.
Ilość porcji – 10-12
Czas wykonania – 110 min.
Stopień trudności – łatwy
Składniki:
- 300 g szynki wieprzowej
- 1 cebula
- 1 jajko
- 2 ząbki czosnku
- 8 sztuk suszonych pomidorów
- 1½ łyżki bułki tartej
- 1 łyżka masła
- ½ łyżeczki oregano
- ½ łyżeczki bazylii
- sól
- pieprz
Sposób wykonania:
- cukinię myjemy, odcinamy końcówki, przekrawamy na pół (wzdłuż), usuwamy gąbczaste gniazdo nasienne a następnie ścieramy na tarce ( na dużych oczkach), przekładamy na sito i odstawiamy na 1 h.
- mięso kroimy w dużą kostkę i mielimy razem z czosnkiem
- w miarę drobno kroimy suszone pomidory
- po godzinie, odsączamy cukinię, dokładnie odciskamy nadmiar wody a następnie na maśle podsmażamy drobno pokrojoną cebulkę a kiedy się zeszkli dodajemy cukinię i smażymy jeszcze około 5 min,
- do zmielonego mięsa dodajemy, pomidory, cebulkę z cukinią, bułkę tartą, całe
jajko, suszone zioła, doprawiamy pieprzem i solą - całość mieszamy- wyrabiamy ( najlepiej ręką ) na jednolitą masę
- tak przygotowaną masę przekładamy do formy (keksówki) wysmarowanej tłuszczem i pieczemy 50 minut w piekarniku nagrzanym do 190˚C
- po upieczeniu pozostawiamy do przestygnięcia i dopiero wtedy wyjmujemy z formy
- pieczeń podajemy pokrojoną w plastry na zimno lub ciepło.