Moim skromnym zdaniem ta tarta wygląda absolutnie spektakularnie! Jest baaardzo słodka, dlatego na deser wystarczy zjeść jej jeden kawałek popijając (koniecznie) filiżanką gorzkiej kawy. Myślę, że może stać się fajną alternatywą dla wielkanocnego mazurka- kajmakowa masa i orzechy to przecież typowo świąteczny zestaw.
Dlaczego sernik pęka? Dlaczego ten sam 4 razy się udaje a za piątym razem nie? Nie wiem... Tym razem popękał, mimo, że wszystko robiłam jak należy, tak jak ostatnio. Ale i tak był dobry.
Ukrainka to miodowe, delikatne ciasto przekładane budyniowo - maślanym kremem. Pyszne! Robiłam je po raz pierwszy dwa tygodnie temu i nawet kawałeczek nie ostał się do zdjęcia.
Niestety, nie nadaje się do długiego przechowywania, ale, z drugiej strony - jeszcze nigdy mi nie został ani kawałek tortu bezowego, zawsze wszystko zjadane jest do ostatniego okruszka ;)
Tort jest fantastyczny ! Można się rozpłynąć delektując się nim ;-) Zdecydowanie słodki, ale pyszny. Orzechowe placki, przełożone grubą warstwą kremu budyniowego oraz bitą śmietaną wymieszaną z pokruszonym karmelem oraz posiekanymi, podpieczonymi orzechami laskowymi. Bardzo sycący, a zatem podzielny. Ja zdołałam zjeść dwa kawałki, ale czułam się po nich jakbym pożarła całe pudełko Ferrero Rocher na raz ;-)
Biszkopt, gruba warstwa delikatnego kremu kokosowego, dżem z czarnej porzeczki dla kontrastu, a całość posypana prażonymi wiórkami kokosowymi. Mmm... można się rozpłynąć :-) Szczerze polecam i to nie jako ciasto "kryzysowe", ale na największe uroczystości.
Nazwa tortu nie pochodzi od miasta, a od nazwy moskiewskiej restauracji. Tort jest bardzo smaczny, delikatnie czekoladowy, z masą będącą połączeniem masła i mleka skondensowanego. Dopełnienie stanowi glazura z konfitury morelowej.
Dziś dla zabieganych proponuję ciastka czekoladowe, rozpływające się w ustach. Nic nadzwyczajnego w porównaniu do wykwintnych wypieków ale jak na 30 minutowy deser - istne cudo.
Kiedy zobaczyłam to ciasto wiedziałam, że je zrobię. Są tu te wszystkie pyszne smaki, bo przecież i czekolada i orzechy to najlepsze co może być. Masa z masła okazała się dla mnie dość ciężka, ostatnio robię te lżejsze na bazie śmietanki i serka mascarpone, dlatego jednym kawałkiem można było się nasycić.