To jeden z ulubionych obiadów moich dzieci. Mięso usmażone w delikatnym cieście jest miękkie i soczyste, łatwe do pogryzienia nawet dla małych ząbków. Do tego ziemniaczki, pomidory i ogórki kiszone, i mój syn jest w kulinarnym niebie.
Dziś po raz kolejny mam ogromną przyjemność zaprosić Was na efekt wspólnego wirtualnego gotowania z Panną Malwinną. Tym razem zmontowałyśmy pyszne udka o chińskich aromatach. Udka moczone wcześniej przez noc w aromatycznej marynacie nasiąkają wilgocią, zapachem i smakiem.
To są jedne z najlepszych klopsików. Lekkostrawne, nie smażone, tylko gotowane. Najlepiej użyć mięsa wołowo-wieprzowego, cielęciny lub udźca z indyka. Te klopsiki gotowane są w sosie z pomidorów z przysmażoną cebulką. Zyskują dzięki temu wspaniały smak i nie są suche.
Po raz pierwszy piekłam karkówkę. Chciałam, aby pieczeń nie była sucha, a miękka i soczysta, jednocześnie pachnąca i smaczna. I taka właśnie jest, więc bardzo Wam ją polecam! Myślę, że sekret tkwi w długim pieczeniu mięsa, a wcześniej moczeniu w zimnej wodzie z przyprawami.
O tych 'gołąbkach' słyszałam same dobre rzeczy, a ostatnio zobaczyłam je u Joli i również zrobiłam na obiad. Bardzo nam posmakowały. Są proste i szybkie, a co najważniejsze - smaczne. Z pewnością będę wracała do tego przepisu. :)
Tym razem propozycja na pyszne, słodkie śniadanie lub podwieczorek. Delikatne, puszyste, wilgotne placuszki, w smaku przypominające sernik. Podaję je z sosem truskawkowym i cukrem pudrem, ale świetnie pasowałby też gorący sos czekoladowy lub konfitura z dowolnych owoców.
Niby prosty przepis, ale odpowiedni dobór przypraw do marynaty w takim kurczaku, jest niezłą sztuką. W stosunku do oryginalnego przepisu podwoiłam jedynie ilość przypraw w marynacie, żeby dokładnie natrzeć każdy kawałek mięsa.