Przed Świętami to raczej moje ostatnie muffinki. Ostatnim razem postanowiłam, że teraz muszą być białe i są. Przepis znalazałam u Mafilki i muszę powiedzieć, że muffinki według tej receptury są najlepsze jakie do tej pory robiłam. Pod warunkiem oczywiście, że ktoś lubi kokosowe klimaty:)
te muffiny wyszły cudownie! Ciasto pół-gęste, żadnego zakalca, smak pomiędzy oponkami a sernikiem... Pyszne! Nawet mój mąż, nieprzepadający za muffinkami, zjadł kilka ze smakiem. Najlepsze jeszcze ciepłe! Miękkie, mokre, pachnące...
Oto moje muffinki cytrynowe z mleczną czekolada w środku, na pierwsze urodziny mojego bloga miał byc tort ale niestety zabrakło czasu ale, może za rok kto wie ... :-)
Bardzo smaczne i – co tu dużo mówić – ładne muffinki, którym mało kto jest się w stanie oprzeć ;) Pod wpływem pieczenia biała czekolada karmelizuje się i przypomina w smaku krówki :)
To przepis z serii wrzuć do miski i wymieszaj. Jeden z serii moich ulubionych, bo gotowy w 5 minut (a do tego z dodatkiem nieco już zapomnianego zsiadłego mleka).