Pyszna zupa, przypomina wiejskie domowe jedzonko.Przepis stąd.Następnego dnia zrobiła się gęsta makaronowa potrawka - przepyszna :)Robiłam z podwójnej porcji.
Spoglądam przez okno i zachwycam się jesienna paleta barw. Drzewa przybrały cudowne kolory: zółty, rudy, czerwony. Mimo zimna jest cudne. Dziś na rozgrzewkę zrobiłam sycącą, jesienną zupę. Prosta, bo ziemniaczana, bez udziwnień, bez skomplikowanej receptury. Zwyczajna zupa na taki zwykły październikowy dzień.
Ugotowałam ostatnio pyszną zupę z soczewicy. To już druga w tym miesiącu więc jest to dla mnie trochę nietypowe. Zupa jest sycąca ale nie obciążająca. Smakuje wspaniale i na pewno jeszcze ugotuję ją nie raz.
Zimno i pochmurno, więc musi być rozgrzewająco i kolorowo. Będzie też aromatycznie, a do tego zdrowo. Dziś przepis na zupę soczewicową, tym razem z drobnej czerwonej z dodatkiem ravioli.
Lubicie barszcz ukraiński? Ja bardzo, ale robię go sporadycznie. Najchętniej proszę o to Mamę, ale i ona nie jest skora do zbyt częstego jego przygotowania. Trzeba przyznać jest z nim trochę zachodu, ale warto. Serdecznie Was zapraszam na naszą rodzinną wersję barszczu.
W tym roku postanowiłam trochę zmienić tradycję i zamiast barszczu czystego ugotować zupę krem na bazie tradycyjnego zakwasu. Wyszła mi z tego aromatyczna przystawka w intrygującym, głębokim kolorze.