Pod taką właśnie nazwą kryje się bardzo smaczne ciasto. W jego skład wchodzą : dwa placki kruche , masa jabłkowa , krem orzechowy i polewa czekoladowa.Cóż więcej dodać - po prostu niebo… :-)
Sodę oczyszczoną rozpuścić w mleku i połączyć z resztą składników. Zagnieść ciasto, podzielić je na dwie części. Jedna rozwałkować i przenieść do tortownicy. W piekarniku nagrzanym do 170-180 stopni upiec na jasnozłoty kolor.
Biały ser zemleć lub przecisnąć przez praskę . Mąkę przesiać na stolnicę , posiekać z margaryną , dodać ser , żółtko , zagnieść ciasto jak na pierogi . Jeżeli ser jest za suchy , dodać 2-3 łyżki śmietany . Rozwałkować na grubość 0,5 cm , kroić w kwadraty 7 x 7 cm , na środek nakładać dżem , zwinąć w rulonik , zakończenie ciasta dać pod spód .
Przepis dokładnie taki sam jak w ciastkach słodkich . Tyle tylko , że po rozwałkowaniu pokroiłam ciasto na wąskie paski , posmarowałam białkiem i posypałam sezamem i solą . No i skróciłam czas pieczenia do 10 minut .
Tak jak obiecałam wielbicielom szarlotki, podaję kolejny wspaniały przepis na to ciasto. Uważam, że jest najlepszy ze wszystkich, jakie do tej pory wypróbowałam. Szarlotka jest prze-py-szna! Ciasto po prostu rozpływa się w ustach, a w nadzieniu wszystko wspaniale współgra. Troszkę wzbogaciliśmy nasze nadzienie, ja o likier amaretto i większą ilość cynamonu, a synek o łyżkę miodu kasztanowego.
Przepyszna! Zupełnie inna od tradycyjnych - czytaj kruchych - szarlotek. Ciasto jest mięciutkie i wilgotne, choć jednocześnie z wierzchu tworzy przyjemnie chrupiącą skorupkę. Idealnie współgra ze sporymi, soczystymi kawałkami jabłek, którymi jest mocno nadziane.
Bułeczki są wspaniałe, mięciutkie, pachnące i bardzo, bardzo pyszne. Nadzienie pachnie i smakuje orzechowo - cynamonowo czyli tak jak bardzo lubię. Spodobał mi się bardzo sposób kształtowania tych drożdżówek, dzięki temu są inne niż wszystkie, serduszkowe, a do tego smakują genialnie!:).
Kolakakor to pyszne ciasteczka karmelowe, wypiekane tradycyjnie w Szwecji. Nie da się ukryć, że ich smak naprawdę wciąga, karmelowe, miodowe, jedyne w swoim rodzaju. Przygotowanie prostsze już być nie może, to jedna z tych propozycji, którą możecie przygotować nas poczekaniu. A jeśli jakieś ciasteczka zostaną nie zjedzone, to z powodzeniem można je przechowywać w puszce do 3 miesięcy.
Obok makowców, pierników, keksów i serników, na świątecznym stole nie może zabraknąć czekoladowego akcentu. Czy to w postaci ciasta, czy tylko drobnych ciasteczek. Wypieki z czekoladą, szczególnie te przekładane kremem, zawsze kojarzyły mi się z wyjątkowo wykwintnym smakiem, na specjalne okazje. Czekoladowa rolada z kremem kokosowym, oblana dużą ilością polewy, to jedna z moich propozycji na tegoroczne Święta.
Miękkie, lekkie i puszyste. Przesmaczne! Mimochodem sięgasz po następnego, i następnego... ostatecznie nie potrzeba dużo czasu, by nic po nich nie zostało :)