Babcina szarlotka
Tak jak obiecałam wielbicielom szarlotki, podaję kolejny wspaniały przepis na to ciasto. Uważam, że jest najlepszy ze wszystkich, jakie do tej pory wypróbowałam. Szarlotka jest prze-py-szna! Ciasto po prostu rozpływa się w ustach, a w nadzieniu wszystko wspaniale współgra. Troszkę wzbogaciliśmy nasze nadzienie, ja o likier amaretto i większą ilość cynamonu, a synek o łyżkę miodu kasztanowego. Mieszając gotujące się jabłka synek po prostu stwierdził, że pasowałoby tu troszkę miodu. Zatem jest miód. Zrezygnowaliśmy także z lukru, ciasto było dość słodkie, a poza tym zapomnieliśmy, bo chcieliśmy jak najprędzej jeść ;).
Wspaniały przepis pochodzi od Kasi ze Słodkich Fantazji. Dziękuję Kasiu, tę szarlotkę będę wszystkim polecać. :)
Składniki na ciasto:
*400g mąki pszennej
*1/3 szklanki cukru
*2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
*2 jajka
*16g cukru waniliowego
*3-4 łyżki mleka
*160g miękkiego masła
Składniki na nadzienie:
*2 kg kwaśnych jabłek (antonówka, reneta)
*1/3 szklanki cukru (można dosłodzić na koniec, jeśli jabłka będą za kwaśne)
*16g cukru z prawdziwą wanilią
*1/4 łyżeczki mielonego cynamonu (dałam 2 czubate łyżeczki)
*40g masła
*2 łyżki mąki ziemniaczanej (u mnie 2 łyżki budyniu waniliowego)
*1 łyżka miodu kasztanowego (dodatek mojego synka)
*2 łyżki likieru amaretto (mój dodatek)
Dodatkowo na lukier:
*cukier puder - około 2 szklanki
*trochę gorącej, przegotowanej wody
Wykonanie:
Jabłka umyć, obrać, przekroić na ćwiartki, wyciąć gniazda nasienne, każdą ćwiartkę pokroić na 3-4 kawałki. Pokrojone jabłka wrzucić do niedużego rondla/garnka, dodać 1/4 szklanki wody i resztę składników (oprócz mąki ziemniaczanej). Poddusić, od czasu do czasu mieszając (jabłka powinny być miękkie, ale nie rozpadające się). Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną, wymieszać, poddusić jeszcze ok. 1 minuty i zestawić z gazu do przestudzenia. Jeżeli jabłka są zbyt kwaśne można je jeszcze dosłodzić do smaku.
Ciasto:
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, przesiać na stolnicę lub do miski. Dodać cukier i pozostałe składniki, wyrobić ciasto w robocie lub ręcznie około 5 minut. Ciasto będzie miękkie i lepiące, ale ja robiłam ręcznie i dało się ładnie wyrobić. Stolnicę oprószyć mąką. Z ciasta utworzyć kulę, przekroić na pół. Jedną połowę odłożyć na bok, drugą ułożyć na papierze do pieczenia i rozwałkować na prostokąt wielkości blachy (u mnie 28x35) . Wyłożyć na blasze, ponakłuwać trochę widelcem. Ja wysmarowałam blachę masłem, wyłożyłam papierem do pieczenia, a ciastem wylepiłam dno blachy.
Spód podpiec około 10 minut w temperaturze 180 stopni C.
Całość:
Na podpieczony spód wyłożyć jabłkowe nadzienie. Pozostałe ciasto rozwałkować na papierze do pieczenia na wielkość blachy. Przenieść na blachę, można zrolować w rulon i rozwinąć je na wierzchu ciasta zdejmując z wierzchu papier.
Piec ok. 3-35 minut w temperaturze 180 stopni C. Wierzch powinien być zrumieniony. Wyjąć z piekarnika i odstawić w formie do przestudzenia. Z cukru pudru i wody przygotować lukier, polukrować ciasto.
Smacznego:)