Przebój ostatniej soboty - tiramisu z ricottą wg przepisu Gino D’Acampo. Naprawdę przepyszne! Nie jest to tradycyjna wersja, z mascarpone, ale nie ustępuje jej w niczym. Usłyszałam nawet, że jest lepsze niż w restauracji Marcello, w której wizyta zainspirowała mnie do zrobienia go.
Idealne na taką właśnie porę roku, gdy zimowa aura za oknem, a karnawał w pełni. Mięciutkie i cynamonowe. Wspaniałe. Z pewnością zrobię jeszcze nie raz przed nadejściem wiosny, bo wtedy już nie będą smakować tak samo.
Tradycyjne włoskie "ciastka" smażone w okresie karnawału. Chociaż nazywam je pączusiami smakują jednak zupełnie inaczej niż typowe pączki. Przypominają je jednak kształtem i jeśli ktoś nie ma czasu, ochoty lub zdolności może śmiało w ekspresowym tempie przygotować pączusie w takiej właśnie wersji. Chrupiące z wierzchu i mięciutkie w środku i pachnące niczym pączki.
Ricciarelli to ciasteczka migdałowe pochodzące z Toskanii , a wypiekane w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Kruche z zewnątrz ,lekko ciągnące w środku i ........bardzo słodkie . Przygotowuje się je ze zmielonych migdałów , białka i cukru.
Podobno Włosi zajadają się tym przysmakiem w okresie Bożego Narodzenia. Cóż, mi wszystko co jest smażone na głębokim tłuszczu kojarzy się nieodłącznie z karnawałem.
Dzisiaj przepis na pyszne ciasto z pianką cytrynową i brzoskwiniami. Ciasto piekła moja siostra, ale wzięłam przepis, żeby go Wam zaprezentować, bo jest bardzo smaczne.