Ser rozgniatam widelcem, niezbyt dokładnie bo lubię grudki. Dodaje mąkę, stopniowo i jajka, sól i cukier (niekoniecznie). Zagniatam zwarta masę ale niezbyt sucha, musi się trochę kleić do rąk.
Trzeba wszystko dokładnie ze sobą wymieszać, włożyć do szczelnego pojemnika i gotowe do najbliższego śniadania. Ja lubię z jogurtem ale można i z mlekiem i z sokiem a nawet na ciepło zalać gotowanym mlekiem.
Na oliwie podsmażam cebulkę. Do cebuli - zeszklonej - dodaję pokrojone w drobne, ale niezbyt małe, kawałki grzyby i smażę całość około 20 minut. Dodaję ryż, mieszam dokładnie dolewając pół szklanki rosołu. Mieszam czekając aż płyn odparuje.
Przepyszny sernik królewski, z przepisu Dorotus :) , zrobiłam go troszeczkę po swojemu. Dorotko, dziękuje, że namówiłaś mnie na ten właśnie sernik ! :)
Zapiekanki a zwłaszcza makaronowe uwielbiam i robię je zawsze kiedy nie mam za bardzo weny na gotowanie. Do zapiekanek można wrzucić co się chce i prawie zawsze będzie smakować. Przepis na tę zapiekankę pochodzi z Kolekcji Dobrej Kuchni i figuruje tam pod nazwą jako Zapiekanka włoska.
Pieczarki leżące w lodówce od jakiegoś już czasu zmobilizowały mnie do tego, żeby zrobić ten sos. Lubimy go za pyszny smak i za różnorodność zastosowania. Ja osobiście tak za nim przepadam, że potrafię wyjadać go łyżkami z patelni, bez niczego.