Okazało się, że dodatek kruszonki jest kluczowy - nadaje ona słodyczy i tekstury, dzięki niej lody zjada się z prawdziwą przyjemnością. Połączenie masy o wyraźnym smaku jogurtu ze słodkimi okruchami chałki i orzechów w karmelu jest naprawdę wspaniałe - na upały, bo doskonale ochłodzi, i na poprawę humoru, bo nie sposób się nie uśmiechnąć do tych chrupiących kawałeczków. Polecam.
To najprostsze, najszybsze, i chyba najsłodsze lody jakie do tej pory jadłam :-) Do tego tylko dwuskładnikowe. Aha, byłabym zapomniała - nie trzeba mieć maszyny, żeby je zrobić, ani nawet mieszać masy w trakcie mrożenia. M-żonek powiedział, że bardzo dobre - wiadomo, słodkie i kremowe ;-)
Lody jogurtowe uwielbiam w każdej odsłonie w mojej ulubionej cukierni Melba jem jogurtowe lub maślankowe z wiśniami, ale w domu zaszalałam i zrobiłam inne .. z dodatkiem advocata i kawałkami krówek.
Tym razem postawiłam na lody pomarańczowo-mandarynkowe, z dodatkiem korzennych przypraw. Mimo takiego jeszcze zimowego połączenia, lody są bardzo letnie - dzięki dodatkowi soku z cytrusów wyszły wyjątkowo orzeźwiające. Nie są z tych kremowych, w konsystencji bardziej przypominają sorbet, choć ricotta nadaje im ciekawego posmaku.
Gdy nadchodzą ciepłe dni moje zapotrzebowanie na wszelkiego rodzaju zimne desery i napoje wzmaga się. Przeczuwam, że wcale nie jestem w tym odosobniona- w sumie to czysta fizjologia. Wśród lawiny zalewających nas napojów i deserów sztucznie wzmacnianych cukrem glukozowo-fruktozowym, aspartamem i barwnikami alternatywa domowej roboty shake'a jest na wagę złota!
Oprócz pizzy i makaronów, Włosi dali światu jeszcze kilka wspaniałych deserów. Semifreddo to mrożony smakołyk podobny do lodów. Semifreddo znaczy "półzimny" i wskazuje, że nie podaje się tego deseru zmrożonego na kamień, tylko lekko roztopiony.