Gdy byłam małą dziewczynką moim ulubionym deserem był budyń śmietankowy z kawałkiem czekolady położonym na wierzchu. Od ciepła deseru czekolada się lekko rozpuszczała tworząc przepyszną polewę
Nie podałam proporcji papryki. Ja tego dnia przerobiłam dla siebie i teściowej 20 kg czerwonej i żółtej. Dorabiałam zalewę, bo ciągle jej brakowało:) Ufffff nareszcie mam to za sobą.
A oprócz słodkości, cały czas raczymy się grzybami, które wyjątkowo w tym roku obrodziły dzięki ciepłej jesieni - jeszcze tydzień temu byliśmy na grzybobraniu i przynieśliśmy kilka koszy dorodnych podgrzybków, prawdziwków i maślaków. Częśc z tych grzybów ususzyłam, a takie większe i bardziej mokre pokroiłam na kawałki, zblanszowałam i zamroziłam. I teraz właśnie mogłam ugotować pyszny pogdrzybkowy sos.
Wczoraj moje dziecko postanowiło , że samodzielnie zrobi nam pyszny obiadek ;) W menu znalazła się sałatka z pomidorów , papryki , ogórka i sałaty - doprawiona solą , pieprzem , sproszkowanym czosnkiem , oregano i oliwą z oliwek + koreczki. Czyli obiad taki bardziej dietetyczny ;D
Czasem nie wiadomo , co zrobić z nadmiarem ugotowanych ziemniaków . Wtedy przydaje się przepis na kluski śląskie . Proste i szybkie - wystarczy chwila i mamy smaczny obiad :)
Wczoraj wieczorem zastanawiałam się co by tu upiec na sobotę. Wzięłam mój kilkunastoletni notes z przepisami i zaczęłam przeglądać, ale jakoś nic mi nie pasowało. Ale przynajmniej to wertowanie pozwoliło mi trochę sprecyzować plany. Chciałam, żeby to były babeczki z kremem. Ale nie wiedziałam jakie. Może orzechowe z czekoladowym? Albo waniliowe z kokosowym?
Czwarty wpis świąteczno-noworoczny - sałatka śledziowa . Miałam ochotę na sałatkę z dodatkiem śledzi , ale nie mogłam się zdecydować , którą wybrać . W końcu po lekturze kilku różnych przepisów wymyśliłam własną . Całkiem jadalna wyszła ;-)
Po przeczytaniu przepisu obawiałam się , że ciasto wyjdzie już nawet nie wilgotne , a wręcz rzadkie , jak zupa. Jednak zaryzykowałam i... opłaciło się :-) Wyszło takie jak chciałam - mocno czekoladowe i cudownie wilgotne (tak , koniecznie trzeba było to zaznaczyć w nazwie , bo niektóre ciasta czekoladowe są dosyć suche).
Na dzisiejszy obiad przygotowałam zupę szparagową. Zrobiłam ją z wywaru szparagowego, a szparagi wykorzystałam do zapiekanki. Można oczywiscie dodać całe szparagi do zupy, będzie jeszcze pyszniejsza:-) Polecam, zupa palce lizać!