Chleb wyszedł bardzo, ale to bardzo smaczny - warty czekania, bo wykonanie jest bardzo proste, ale oczekiwanie dość długie. Przyznam jeszcze, że w wielkiej konspiracji go popełniłam;-))
Teraz ciepła woda, puszysta mąka, lekkie ugniatanie. Żadnych protez, tylko moje dłonie. Potem długi odpoczynek. Kilka godzin i.... znów ugniatanie (...), potem znów, i ... raz jeszcze! Znowu odpoczynek i powrót do formy. Czekam aż podwoi swoją objętość. -Yes, yes, yes!
Ciasto wychodzi cudnie tłuściutkie, idelane do formowania, które trzeba przeprowadzić szybko i bezboleśnie. Pieką się ekspresowo, są mięciutkie, rozpływają się w buzi, polecam ten przepis już po lawendowych zmianach
Drożdże rozpuścić w połowie mleka, pozostawić na 5 minut. Pozostałe mleko rozmieszać z masłem, cukrem i jajkiem. Mąkę wymieszać z solą, dodać do niej rozpuszczone drożdże i resztę składników. Zagniatać, aż powstanie gładkie, miękkie i elastyczne ciasto...
Chrrrupiące i mięciutkie bułeczki. Nie wymagają zbyt wiele uwagi. Lubię je piec złączone ze sobą, oderwiesz tyle, ile akurat potrzebujesz. Przepis bazowy jest bardzo elastyczny
Te pyszne bułeczki zaczniesz wieczorem, a skończysz rano. Nie, nie będziesz musiała/ł stać przy blacie kuchennym całą noc. Wprost przeciwnie! Wieczorem tylko! zamieszasz ciasto, a rano uformujesz i upieczesz. Bułeczki rosną przez noc. Zachęcam do spróbowania! :)
Pyszny i prosty w wykonaniu chleb, a pochodzi on z książki 'The Fabulous Baker Brothers '. Jego sekret polega na powolnym wyrastaniu ciasta- w lodówce. Spróbujcie go upiec, nie pożałujecie;)!
To jeden z najbardziej urodziwych chlebów jakie zdołałam upiec. Niech Was nie przestraszą wyrażenia "zakwas płynny", " zakwas sztywny"!, stosujcie się do miar i opisu wykonania, a chleb wyjdzie Wam jak malowany:)!
Podejrzewam, że większość z Was lubi zapach i smak świeżego, chwilę wcześniej wyjętego z piekarnika, pieczywa ;) Chrupiąca skórka, puszysty i smakowity środek rozpływający się w ustach. Nie ma nic lepszego!
Mimo braku soli w przepisie, bułeczki są neutralne, nie słodkie, więc pasują też do wędliny i sera. My czasami z połowy ciasta formujemy bagietkę i pieczmy jakieś 10-15 minut dłużej - też jest pyszna. Te bułeczki uwielbiam za szybkość przygotowania - z uwagi na dużą ilość drożdży rosną błyskawicznie, i w godzinę na stole lądują pyszne, cieplutkie maleństwa.