W moim kalendarzu na dzisiejszy dzień znalazłam hasło "Bądź pozytywnie nastawiony". Upiekłam babeczki z cukinii. Po ich skosztowaniu łatwiej było o pozytywny stosunek do życia. :-)))
Najlepiej smakowały jeszcze lekko ciepłe,jedzone na śniadanie, posmarowane kremowym serkiem z czosnkiem :) Od siebie dosypałam troszkę gałki muszkatałowej i pieprzu. Następnym razem dodam więcej soli, bo mimo, że feta była słona, miałam wrażenie, że jednak jest jej za mało :)
Doskonale gdy przychodza goscie lub gdy mamy ochote na przekaske inna niz zwykle. Do tego szybkie i proste w przygotowaniu. Jak dla mnie wprost genialne i przepyszne, dlatego goraco je polecam.
To drugie wytrawne muffiny, które zrobiłam. Pierwsze, z papryką, były naprawdę super, a niedawno znaleziony u Majki przepis skusił mnie połączeniem tego, co uwielbiam: mozzarelli, bazylii i suszonych pomidorów.Muffinki były pyszne. Niestety, wstyd mi, ale zagapiłam się i za bardzo mi się zrumieniły. I dlatego nie są do końca takie "tricolore" jak powinny. Na pewno jednak zrobię drugie podejście i wtedy już nie popełnię tego błędu ;)