Naszła mnie ochota na sernik. I to taki zwyczajny , który robi się szybko i bez zbędnych ceregieli ;-) Znalazłam prosty przepis. Szkopuł w tym , że nie mam dostępu do “prawdziwego” sera , a jedyny wyrób seropodobny jest bardzo twarożkowaty.
Tym razem coś z pieczywa. Wystarczą tylko cztery składniki , które każdy na pewno ma w swojej kuchni , aby wyczarować wspaniałe , chrupiące bagietki :-)
Wydaje mi się , że to ciasto jest dosyć popularne , ale jeżeli ktoś go jeszcze nie próbował - polecam :-) Ten przepis należy do grona moich ulubionych , a moja rodzinka je wprost uwielbia. Zresztą jak można nie lubić takiego smakołyku - delikatne kruche ciasto , puszysty krem budyniowy , bakalie… Czy muszę dodawać coś jeszcze ? ;-)
A oto kolejny faworyt ze zbioru moich przepisów. Ciasto w sam raz na upały - chłodne , kremowe , ale nie mdłe (glównie dzięki galaretkom) , a poza tym nie trzeba go piec. Nie pamiętam już , które z poprzednich ciast znikało z talerza tak szybko… I nie ma co się dziwić , bo jest po prostu pyszne :-)
Wygląda na zwykłą babkę typu “Murzynek” ? - i owszem , tyle , że jest jeszcze prostsze i nie potrzeba używać miksera do jego wykonania. Znowu poszłam na łatwiznę , ale czasami poszukujemy przepisu na takie właśnie ciasto - mało skomplikowane , w miarę szybkie do zrobienia i oczywiście smaczne. Właściwie nie wiem skąd wzięła się jego nazwa , ale do mleka pasuje idealnie :-)
Ostatnio kupuję wafle na zapas , a dopiero później myślę co z nich zrobię. Tym razem wyszperałam przepis , który powinien przypaść do gustu zwłaszcza wielbicielom kokosu. Dodatkowo można sobie urozmaicać to ciasto , np. maczając biszkopty w galaretce (tak jak ja to robiłam do Lodowca) , ale i bez tego jest bardzo dobre - nawet z amerykańskimi biszkoptami , które bardziej przypominają kruche ciasteczka ;-)