To jeszcze nie jest sezon na truskawki, ale udało mi się kupić w dobrej cenie kilka pudełeczek czerwonych, pachnących i mega słodkich truskawek. W domu ponad 1 kg rabarbaru czekał na wykorzystanie, stąd pomysł na taką kombinację smakową!
Z nowości, które poczyniłam w tym roku wśród przetworów - prym smakowy wiedzie ta galaretka. Ma czarodziejski kolor, niesamowity zapach i wspaniały smak, któremu nie mogę się oprzeć i wiem, że te słoiczki, ktore powstały znikną lada moment.
Ci którzy są ze mną od początku albo znają mnie osobiście to wiedzą, że mam najlepszą, uniwerslaną zalewę do marynowania wszystkiego co tylko mamy ochotę zamarynować - najlepsza marynata, bo stworzona i dopracowana przez moją Mamę i ma już.... dziesiąt lat ;) !