Kruche cynamonowe ciasteczka w kształcie gwiazdek oprószone cukrem pudrem. Podczas pieczenia zachowują swój kształt. Są delikatne i długo zachowują świeżość.
Pamiętacie to kultowe ciasto lat 80-tych? Moja mama na większość rodzinnych imprez przygotowywała je. To, które ja Wam proponuję troszeczkę zmodyfikowałam i zamiast masła do masy dodałam serka mascarpone. Myślę, że zmiana wyszła na plus:-)
Zamrożone owoce próbuję wykorzystywać na wszystkie możliwe sposoby. Jednym z nich jest to śniadanie, ale myślę, że również pasuje na deser lub na podwieczorek. Z migdałami, kokosem i pestkami. Oczywiście bez cukru, chociaż przed podaniem można nim posypać lub polać miodem.
Tego ciasta nikomu nie muszę polecać Kopca kreta zna chyba każdy:) Dawno temu, kiedy byłam jeszcze małą dziewczynką, nastał wielki boom na to ciasto (...) Robił je każdy, robiłam i ja:) Dobrze pamiętam ten czas, bo to pierwsze ciasto, które odważyłam się samodzielnie upiec, kiedy zaczynałam swoją kuchenną przygodę.
Gdy za oknem pogoda nie nastraja do działania, a mam wielką ochotę na zdrowy i sycący deser sięgam po jabłko. Pamiętam gdy, będąc dzieckiem babcia w swoim kaflowym piecu piekła nam jabłka w brytfannie na deser. Dlatego wracam myślami do tamtego czasu i postanowiłam włączyć swoją kulinarną wyobraźnię.