To również jeden z moich starych przepisów, do tej pory robiłam jednak taką sałatkę z ogórków. Z cukinii wychodzi jednak też bardzo dobra - słodko-kwaśna, lekko octowa.
Przepis pojawiał się na wielu blogach w różnych wersjach.Wszyscy podają jako źródło Wielkie Żarcie.Ja też skorzystałam z tego przepisu, dodałam tylko marchewkę i pędy bambusa.Sos wyszedł pyszny - pikantny, trochę słodki, trochę kwaśny ...
Ostatnio co tydzień robimy pizzę.Za każdym razem robimy garnuszek sosu.Stwierdziłam, że, skoro teraz są tanie pomidory, trzeba zrobić zapas sosu na potem...
Przepis o tyle prosty że ogórki, przyprawy, sól, cukier, ocet, wlewa, wkłada się do słoika, zalewa zimną wodą a potem gotuje :-). Zalewa się nie zmarnuje bo przepis jest na 1 słoik 0,9 l.
Buraki ugotować, zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Paprykę i cebulę pokroić. Składniki zalewy zagotować. Dodać do niej paprykę, gotować kilka minut. Po tym czasie dodać cebulę i znów chwilę pogotować. Na końcu dodać buraki. Wszystko razem wymieszać. Wkładać do słoiczków. Pasteryzować 10 minut. Smacznego :)
Mocno pomarańczowy, kwaskowy, nie za słodki. Kupne się chowają. Ponieważ cukinia jest całkowicie neutralna, więc przejmuje smak po 'pomarańczowych' dodatkach (galaretki, olejek i skórka); dodatkowo kwasek cytrynowy nadaje cytrusowego posmaku.
Cudowny w smaku, aromacie, no i kolorze. Zdjęcia nie przekłamują, autentycznie jest intensywnie pomarańczowy. Totalnie uzależniający!!! Słoiczek ze zdjęcia wyjadłam w zasadzie łyżeczką :)