Kluski kładzione, to jedne z ulubionych dań mojego Mateuszka. Kluchy, pampuchy, naleśniki, kopytka, pierogi na słodko.....takie dania znikają w ekspresowym tempie z talerzy dzieciaków.
Takie kotleciki sprawdzą sie na wszelkich imprezach dzieciących. Oryginalny wygląd z pewnością zachęci niejednego niejadka do spróbowania. A spróbować warto. Smakują pysznie - choć według mnie tylko na zimno - a dodatkowym plusem jest to, że nie są tłuste. Polecam!
Dziecko nie chce jeść marchewki? A lubi kluseczki? To może połączyć przyjemne z pożytecznym? Surowa tarta marchewka nie straci za wiele ze swoich wartości w trakcie tak krótkiego gotowania. A dodatkowo daje piękny żółciutki kolor kopytkom.
Z wafla ryżowego okrągłego robimy tułów byczka. Głowę robimy z plasterka kiełbasy. Ogórka zielonego myjemy kroimy w plasterki robimy mordkę. Oliwki czarne odcedzamy i robimy oczy i nos byka. Z ziarenek kukurydzy robimy zęby. Nogi i ogon robimy z szczypioru, przycinając go proporcjonalnie do tułowia. Uszy robimy z kawałków ogórka.
Kluseczki przepyszne i najdelikatniejsze ze wszystkich kluseczek. Robione dla dzieci, ale podjadane przez rodziców :) Oprócz tego mega szybkie do zrobienia. Można je podać na podwieczorek albo na kolację.
Taki gulasz z polędwiczki 2 - 3 latek na pewno zje ze smakiem. Mięso jest mięciutkie, warzywa delikatne. Danie dostarcza dziecku niezbędnych witamin i minerałów. Oprócz drobiowego, gulasz z polędwiczki to najlżejsza wersja gulaszu.