Mówią, że nie ma czegoś takiego niż za dużo czekolady. Tak więc tort czekoladowy z kremem czekoladowym to coś, czego każdemu w życiu od czasu do czego trzeba!
Tort był ogromny, bo na imprezie rodzinnej zebrało się 18 osób. Mniejszy pewnie byłby bardziej efektowny. Ale za to jak smakował. I wart jest zrobienia. Rezultat końcowy wynagradza podjęty trud w przygotowaniu. Mówię Wam "niebo w gębie":-)
Dwa chrupiące bezowe blaty przełożyłem delikatnie waniliową bitą śmietaną i ukryłem w nich ciężkie od kawy i likieru Amaretto okrągłe biszkopty. Wierzch delikatnie oprószyłem dobrej jakości kakao i niewiele czekając, podałem z filiżanką mocnego espresso, bo właśnie tak smakuje najlepiej. Ten tort bezowy tiramisu to upojny romans dwóch spalonych słońcem krain: antypodów i Italii, któremu wprost nie można się oprzeć.