Ostatnio chciałam zrobić ciasto z dyni, które u nas nie jest jeszcze takie popularne, a jest bardzo proste w przygotowaniu. Przede wszystkim niezbędne są do jego wypieku przyprawy korzenne, których zestaw można zdobyć w XXI wieku bardzo łatwo. W XVIII - wiecznej Polsce wypieki na bazie tego rodzaju przypraw były symbolem dobrobytu, gdyż bardzo trudno było je zdobyć i przez to były drogie.
Do jego upieczenia nie trzeba chyba zbyt długo namawiać, tym bardziej, że TEN piernik przeszedł moje oczekiwania. Jest niesamowicie pulchny, wilgotny i smakuje rewelacyjnie. Powinien być przełożony powidłami śliwkowymi ale ja użyłam dżemu mandarynkowego więc wyobraźcie sobie jak bosko smakował:)