Piernik pulchny
W sobotę usłyszałam w radio, że do świąt już tylko miesiąc. Dlatego po powrocie do domu zaczęłam trochę przeglądać przepisy i układać świąteczne menu. Na pierwszy rzut poszedł piernik. Do jego upieczenia nie trzeba chyba zbyt długo namawiać, tym bardziej, że TEN piernik przeszedł moje oczekiwania. Jest niesamowicie pulchny, wilgotny i smakuje rewelacyjnie. Powinien być przełożony powidłami śliwkowymi ale ja użyłam dżemu mandarynkowego więc wyobraźcie sobie jak bosko smakował:)
Źródło: stary zeszyt
Składniki:
- 130 g masła
- 150 g cukru
- szklanka mleka
- 2 niepełne szklanki mąki
- 2 łyżki miodu
- 4 łyżki powideł śliwkowych lub innego dżemu
- 3 jajka
- 2 łyżki przyprawy korzennej (ew.cynamon)
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
W rondlu roztopić masło z cukrem, dodać miód i przyprawę korzenną. Zdjąć z ognia i dokładnie wymieszać. Dodać mleko, jajka i cały czas dokładnie mieszać. Na koniec przesiać mąkę wraz z sodą. Masę wylać do przygotowanej wcześniej keksówki i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Piec ciasto ok. 40 min. Po wystudzeniu przekroić na 2 lub 3 części i przełożyć powidłami lub innym dżemem. Przygotować ulubioną polewę i oblać piernik.
Smacznego:)